Australian Open. Hurkacz wystąpi również w deblu. Zagra z Kanadyjczykiem
W najbliższym czasie Huberta Hurkacza czeka wiele wyzwań w grze podwójnej. Już za kilka dni rusza ATP Cup, gdzie najprawdopodobniej to właśnie wrocławianin będzie partnerem Łukasza Kubota w naszej reprezentacji. Hurkacz planuje też wystąpić w grze podwójnej podczas Australian Open. W Melbourne utworzy parę z Kanadyjczykiem Vaskiem Pospisilem.
Oba występy – a zwłaszcza ten pierwszy – na pewno są przydatne w kontekście nadchodzących Igrzysk Olimpijskich w Tokio. Sam Hurkacz mówił o tym, że jest plan, aby wystąpił w nich nie tylko w singlu, ale też w deblu razem z Łukaszem Kubotem. Co najmniej trzy wspólne mecze podczas ATP Cup (tyle zagramy w fazie grupowej) byłyby zatem dobrym przetarciem dla pary, w której różnica wieku wynosi 15 lat. Mimo tej różnicy zawodnicy mają ze sobą dobry kontakt, a Kubot w pewnych elementach uchodzi za wzór dla Hurkacza. Młodszy z naszych reprezentantów nie wstydzi się natomiast chwycić za telefon i zadzwonić do bardziej doświadczonego kolegi z prośbą o radę.
Nić porozumienia na pewno jest bardzo ważna, ale to tylko jeden z czynników decydujących o ewentualnym sukcesie. Istotne na pewno będzie też ogranie na wysokim poziomie. O ile Kubot od lat występuje na największych turniejach, o tyle Hurkacz w 2019 roku rozegrał w głównym cyklu raptem 12 deblowych meczów. Nie jest to powalająca liczba. W nadchodzącym sezonie na pewno jednak wzrośnie. Hurkacz już znalazł bowiem partnera na Australian Open. Dziennikarz Michał Samulski ogłosił na Twitterze, że będzie nim Vasek Pospisil.
Hubert Hurkacz teams up with Vasek Pospisil to play Australian Open doubles.
— Michal Samulski (@MichalSamulski) December 28, 2019
Polak i Kanadyjczyk zagrali ze sobą już w ostatnim US Open. Wówczas przegrali już w 1. rundzie, jednak należy pamiętać, że mieli pecha w losowaniu i trafili na jedną z najgroźniejszych par – braci Boba i Mike’a Braynów. Pozostaje mieć nadzieję, że w Melbourne los będzie bardziej łaskawy.