Wnoszenie zakładów bukmacherskich u nielegalnych bukmacherów jest bardzo ryzykowne, zarówno ze względu na grożące kary finansowe, jak i z powodu dużego ryzyka popadnięcia w uzależnienie.
Jeszcze kilka lat temu Polska była prawdziwym eldorado dla zagranicznych firm hazardowych, które m.in. urządzały zakłady wzajemne w Internecie bez żadnego nadzoru ze strony organów naszego państwa. Polski budżet tracił na tym procederze wiele milionów złotych każdego roku. Znacznie dotkliwsze były natomiast koszty społeczne. Po nowelizacji ustawy hazardowej sytuacja na naszym rynku nareszcie się znormalizowała. Nie oznacza to jednak, że problem nielegalnych bukmacherów został całkowicie rozwiązany. W tym artykule wyjaśniamy, z jakimi konsekwencjami wiąże się korzystanie z oferty nielicencjonowanych firm bukmacherskich.
Wszystko wyjaśnia znowelizowana ustawa hazardowa
W art. 89. 1. ustawy hazardowej znajdziemy zapis, który nie pozostawia żadnych wątpliwości: za urządzanie i udział w nielegalnych grach hazardowych grożą konsekwencje prawne. Punkt 6. uszczegóławia, że dotyczy to także każdego uczestnika gry hazardowej urządzanej bez koncesji, bez zezwolenia lub bez zgłoszenia.
Warto przy tym pamiętać, że w polskim systemie prawnym obowiązuje zasada, iż nieznajomość przepisów nie zwalnia z obowiązku ich przestrzegania. Gracz, który nawet nieświadomie obstawił wynik meczu na stronie nielegalnego bukmachera i został na tym przyłapany, musi się liczyć z nałożeniem na niego kary pieniężnej. Jak wysokiej?
Po pierwsze, kara nakładana na gracza wynosi 100% uzyskanej wygranej, którą gracz ten uzyskał w nielegalnej firmie bukmacherskiej, niepomniejszonej o kwoty wpłaconych stawek. Szczególnie ważna jest druga część poprzedniego zdania. Wyjaśnimy to na konkretnym przykładzie.
Tomek Nowak obstawił kilka spotkań piłki nożnej na stronie internetowej firmy bukmacherskiej, która jest zarejestrowana np. na Gibraltarze i nie ma polskiego zezwolenia na urządzanie zakładów wzajemnych. Nowak miał na koncie gracza 100 zł i przeznaczył tę kwotę na kupon umożliwiający wygraną w wysokości 300 złotych, a więc 200 zł stanowiłaby wygrana. W momencie udowodnienia mu złamania prawa, będzie musiał zwrócić całą wygraną w wysokości aż 300 złotych, a więc nie tylko odda to co wygrał, ale także to co zainwestował w ten zakład z własnych pieniędzy. Oznacza to, że jeśli gracz zostanie przyłapany na procederze gry w nielegalnej firmie bukmacherskiej to może stracić wszystkie pieniądze przeznaczane na obstawiane kupony, bez względu na to czy przegra (wtedy pieniądze zostaną u bukmachera) czy też wygra (wtedy wygrana wraz z wkładem gracza może zostać mu odebrana przez organy państwa, zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem).
Gracze korzystający z usług nielegalnych bukmacherów nie mają wielkiego pola manewru w zakresie uniknięcia odpowiedzialności. Przypomnijmy, że każdy może sprawdzić na stronie Ministerstwa Finansów czy dany bukmacher otrzymał zezwolenie i w ten sposób upewnić się, czy przypadkiem nie ma do czynienia z podmiotem łamiącym prawo. Zasłanianie się niewiedzą nie wchodzi zatem w grę.
Konsekwencje karno-skarbowe
Opisane ryzyko nie na wszystkich graczach robi wrażenie. Dlatego świadome uczestniczenie w nielegalnych grach hazardowych jest przestępstwem skarbowym, zagrożonym znacznie poważniejszymi konsekwencjami niż tylko utratą wygranych.
Kary może się spodziewać każdy gracz, który obstawia wyniki meczów u bukmachera działającego bez polskiej licencji, a szczególnie ten, który zdaje sobie przy tym sprawę z tego, że takie obstawianie jest nielegalne. Jak można to udowodnić? Wbrew pozorom nie jest to takie trudne. Odpowiednie służby odpowiedzialne za walkę z podmiotami łamiącymi zapisy ustawy hazardowej dysponują narzędziami, które umożliwiają im chociażby monitorowanie Internetu. Jeśli np. gracz próbuje obchodzić blokady stron internetowych, które nakładane są na strony nielegalnych bukmacherów przez dostawców Internetu, to wiadomo, że robi to świadomie. Nie ma tutaj znaczenia, czy i jak często gracz wygrywa, ponieważ zakazany jest już samo udział w nielegalnej grze. Jeśli nie jesteś pewien na co zwracać uwagę, aby nie natknąć się na nielegalną firmę, to przeczytaj ten poradnik, w którym zostało to przejrzyście wyjaśnione.
Co grozi graczowi, któremu zostanie postawiony zarzut obstawiania zakładów u nielegalnego bukmachera? Kodeks karny skarbowy przewiduje tutaj karę grzywny w wysokości do 120 stawek dziennych. Maksymalnie może to być nawet 3 360 000 złotych!
Warto wiedzieć
Kary przewidziane dla graczy są bardzo wysokie, ale przed 1 kwietnia 2017 r. były one jeszcze wyższe.
Koszty osobiste, które są niepoliczalne
Konsekwencje finansowe to tylko jedna strona medalu. Każdy gracz biorący udział w nielegalnych zakładach bukmacherskich powinien sobie zdawać sprawę, że podejmuje ogromne ryzyko wpadnięcia w sidła uzależnienia. Ten problem jest bardzo poważny, szczególnie gdy mówimy o ludziach młodych. Z badania CBOS przeprowadzonego w czerwcu 2015 r. wynika, że co trzeci Polak w wieku 15+ grał w jakieś gry hazardowe na pieniądze. Niewinna rozrywka szybko może się zamienić w życiowy dramat.
Nielegalni bukmacherzy nie dbają o interesy swoich klientów w takim stopniu jak legalni bukmacherzy. Polskie przepisy wymagają bowiem, aby firma organizująca zakłady wzajemne online dysponowała systemem weryfikacji wieku oraz wdrożyła regulamin odpowiedzialnej gry, a także ostrzegała przed uzależnieniem od hazardu. Nielegalne zagraniczne podmioty niekoniecznie się tym przejmują, gdyż polskie prawo ich nie dotyczy. Oczywiście nawet te regulacje nie powodują, że gracz nie może się uzależnić, gdyż ryzyko uzależnienia jest bardzo wysokie także u legalnych bukmacherów, ale dzięki wdrożonym rozwiązaniom jest ono nieco mniejsze niż grając u bukmacherów, którzy nie stosują żadnych regulacji w tym zakresie.
Biorąc pod uwagę wymienione konsekwencje, zwłaszcza te osobiste, korzystanie z oferty nielegalnych bukmacherów powinno zostać uznane przez samych graczy za skrajnie ryzykowne.