Majchrzak nie poszedł za ciosem
Kamil Majchrzak nie wykorzystał kolejnej szansy na zapewnienie sobie miejsca w pierwszej setce światowego rankingu. W Atlancie Polak przegrał w pierwszej rundzie z Matthew Ebdenem. Szkoda przede wszystkim dwóch setboli w pierwszej partii.
W ostatnich tygodniach Kamil Majchrzak często musiał zmieniać nawierzchnię. Po Wimbledonie wystąpił na kortach ziemnych w Brunszwiku, potem wrócił na trawę w Newport, a w Atlancie rywalizował już na kortach twardych. Pomyślnie przeszedł przez eliminacje, a w pierwszej rundzie trafił na Matthew Ebdena. Australijczyk jeszcze niedawno był w czwartej dziesiątce światowego rankingu, ale ten sezon ma słaby i walczy o to, by nie wypaść z pierwszej setki.
Początek spotkania musiał zostać przesunięty ze względu na opady deszczu. Po 90 minutach oczekiwania tenisiści pojawili się jednak na korcie, a Polak zaczął mecz zdecydowanie lepiej – od przełamania i prowadzenia 4:1. Taki stan rzeczy nie trwał niestety długo. Ebden wygrał cztery gemy z rzędu i serwował na zwycięstwo w secie, lecz Majchrzak wrócił do gry. Przy stanie 6:5 i serwisie rywala nasz tenisista miał dwie piłki setowe, ale nie wykorzystał tej szansy. W efekcie wszystko rozstrzygnęło się w tiebreaku. Ten miał nietypowy przebieg, bo serwujący wygrali w nim tylko trzy z dwunastu punktów. Minimalnie skuteczniejszy okazał się Australijczyk i zwyciężył 7:6(5).
W drugiej odsłonie obaj gracze serwowali już dużo lepiej. W pierwszych siedmiu gemach nie było żadnego break pointa, lecz później kryzys przydarzył się Majchrzakowi. Polak raz obronił się przed przełamaniem, ale za drugim razem ta sztuka już mu się nie udała. Na odrobienie strat nie starczyło już czasu. Majchrzak przegrał 6:7(5), 3:6 i zakończył rywalizację w Atlancie.
Gdyby Majchrzak pokonał Ebdena, awans do pierwszej setki rankingu ATP byłby bardzo prawdopodobny. W tej chwili Polak zajmuje 99. miejsce w wirtualnym zestawieniu, ale szanse na jego wyprzedzenie wciąż ma jeszcze wielu tenisistów.
Wyniki
Pierwsza runda singla:
Matthew Ebden (Australia) – Kamil Majchrzak (Polska, Q) 7:6(5), 6:3