Palermo. Fręch przegrała w kwalifikacjach

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

Magdalena Fręch została pierwszą polską zawodniczką, która rozegrała mecz po wznowieniu cyklu WTA Tour. W kwalifikacjach w Palermo niestety uległa jednak Słowence Kai Juvan.

Utalentowana reprezentantka Słowenii jest aktualnie notowana w rankingu WTA wyżej od Polki. Juvan zajmuje bowiem w tym zestawieniu 121. miejsce, przy 169. lokacie Fręch. Tenisistka, która razem z Igą Świątek sięgnęła dwa lata temu po złoto Młodzieżowych Igrzysk Olimpijskich w deblu została również w kwalifikacjach na Sycylii rozstawiona z numerem „7”.

Zdecydowanie lepiej spotkanie rozpoczęła jednak Polka. Już w pierwszym gemie przełamała rywalkę bez straty punktu. Przewagę tę zdołała utrzymać, a później nawet powiększyć, mimo że Juvan miała trzy break-pointy w czwartym gemie. Jednak dzięki temu, że nasza reprezentantka skutecznie się wybroniła, to ona wygrała w tym secie 6:2.

Mimo że kolejną partię Fręch znów zaczęła od wygranego gema przy serwisie rywalki, to tym razem zabrakło jej skuteczności przy własnym podaniu. W dalszej części seta wygrała jeszcze tylko jeden gem. Nota bene również jako odbierająca. Wygrywając tę odsłonę spotkania 6:2 Juvan doprowadziła do decydującej partii.

Ta była zdecydowanie bardziej wyrównana od poprzednich. Tym razem doszło do zaledwie jednego breaka. Niestety padł on łupem Juvan. Słowenka grała w tej partii nieco lepiej od Polki. Co prawda w pierwszym gemie broniła się przed utratą własnego podania, lecz w dalszej części seta to Fręch miała w tym elemencie więcej problemów. Przed przełamaniem Polka z trudem wybroniła się już w ósmym gemie. Niestety kilka minut później nie była już w stanie ponownie wyjść z opresji obronną ręką. Juvan wywalczyła i wykorzystała piłkę meczową na 6:4, awansując tym samym do kolejnej rundy eliminacji.


Wyniki

I runda kwalifikacji

Kaja Juvan (Słowenia, 7) – Magdalena Fręch (Polska) 2:6, 6:2, 6:4

Podniebny trening z Rogerem Federerem

/ Natalia Kupsik , źródło: własne/www.atptour.com/, foto: AFP

Roger Federer sprawił swoim dwóm fankom wyjątkową niespodziankę. Zawodnik spotkał się z nastoletnimi Włoszkami, które nagraniem pandemicznego treningu „na wysokościach” podbiły internet.

Pandemia koronawirusa, zwłaszcza na pewnym etapie rozwoju, poważnie utrudniła uprawianie sportu. Nawet jednak w tak wyjątkowych okolicznościach  z ulubionej dyscypliny zrezygnować nie zamierzały dwie włoskie nastolatki. 13-letnia Vittoria i 11-letnia Carola postanowiły więc rozegrać tenisowy pojedynek na… dachu. Nagranie ich meczu błyskawicznie zyskało zawrotną popularność. Wkrótce natomiast wydarzyło się coś jeszcze, czego żadna z dziewcząt nie mogła się spodziewać.

10 lipca kreatywne nastolatki postanowił poznać Roger Federer. W tym celu we współpracy z marką Barilla Szwajcar odwiedził włoskie Finale Ligura. W tym samym czasie Vittoria i Carola zaproszone zostały do opowiedzenia przed kamerami o swoim wyjątkowym pomyśle. Obie były przekonane, że udzielają tylko jednego z wielu w ostatnich tygodniach wywiadów. Wkrótce jednak zza kulis wychylił się Roger Federer.

– Nie mogę uwierzyć! Federer jest na naszym dachu – krzyknęła jedna z młodych zawodniczek – Chce z nami zagrać w tenisa! To nieprawdopodobne. Zaraz zemdleję!

Spotkanie dostarczyło emocji także samemu zawodnikowi. Utytułowany Szwajcar podkreślał, że „podniebny” mecz z wielu względów w sposób szczególny zapadnie w jego pamięci.

– Dla mnie, jako tenisisty to był wyjątkowy moment w karierze – powiedział – Grałem w wielu fajnych miejscach na świecie, ale to jest zdecydowanie w czołówce. Zapamiętam to, jako wyjątkowe doświadczenie. Pokazaliśmy dziś, że dosłownie wszędzie można grać w tenisa i świetnie się przy tym bawić.

Na tym niespodzianki się jednak nie skończyły, ponieważ Roger Federer postanowił zatroszczyć się o tenisową przyszłość nastolatek. W specjalnej video-wiadomości przekazał Vittorii i Caroli niecodzienne zaproszenie – Słyszałem ostatnio o świetnym wakacyjnym obozie, który jest dla was idealny– zaczął Szwajcar – Kontaktowałem się też z Akademią Rafy Nadala i wspólnie z Barillą chcielibyśmy was tam wysłać. A więc, dlaczego się jeszcze nie pakujecie? Bawcie się dobrze!

Murray: Williams i Federer na jednym korcie to było coś genialnego dla naszego sportu

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne / ESPN, foto: AFP

Zdaniem Andy’ego Murraya rywalizacja mikstowa powinna odbywać się częściej niż ma to miejsce obecnie. Srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich w mikscie z 2012 roku uważa, że taki rodzaj rywalizacji podoba się kibicom i samym zawodnikom. 

W maju, w czasie gdy szukano pieniędzy na pomoc niżej notowanym tenisistom, pokrzywdzonym przez wstrzymanie rozgrywek z powodu pandemii COVID-19, Marion Bartoli wypowiedziała się, że gra podwójna powinna być ograniczona. Zaoszczędzone w ten sposób środki miałyby trafić do singlistów. Teraz odmienną opinię na temat gry mieszanej wyraził Andy Murray, który jako przykład podał rywalizację w nieistniejącym już Pucharze Hopmana.

– Myślę, że sportowi brakuje eksperymentów z takimi rzeczami. Puchar Hopmana był wspaniałym turniejem. Tenisiści go lubili. Czasami niektóre mecze miały zbyt zabawowy charakter, ale to mój jedyny zarzut. Grałem w nim kilka razy i bardzo mi się podobało. Roger Federer i Serena Williams na jednym korcie to było coś genialnego dla naszego sportu. Uczestniczyli w tym i jestem pewien, że im też się podobało. Chciałbym również zobaczyć Rafę Nadala na tym samym korcie z czołowymi tenisistkami – wyraził swoją opinię Murray.

Obecnie poza wyjątkowymi okolicznościami jak Igrzyska Olimpijskie próżno szukać wysoko notowanych singlistów i singlistek występujących także w grze podwójnej czy mieszanej. Nastąpiła swego rodzaju specjalizacja i koncentracja na jednej konkurencji.

US Open. Mistrzyni sprzed dwóch lat wystąpi na nowojorskich kortach

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Naomi Osaka planuje zagrać w tegorocznym US Open. Występ mistrzyni sprzed dwóch lat w imprezie, która odbędzie się w dniach 31 sierpnia – 13 września potwierdził manager zawodniczki.

W tym roku na kortach Flushing Meadows odbędą się dwa turnieje. Oprócz czwartej lewy Wielkiego Szlema o punkty powalczą również tenisiści w ramach turnieju Western&Southern Open. W ostatnim tygodniu lipca pojawiła się lista startowa przeniesionego z Cincinnati turnieju, a wśród zgłoszonych nie było ubiegłorocznej ćwierćfinalistki. To sprawiło, że zaczęto powątpiewać w występ Osaki w US Open.

Tymczasem manager 22-letniej tenisistki poinformował, że obecna dziesiąta rakieta globu wybiera się na amerykańskiego szlema. Ponadto, Osaka wystąpi też w imprezie poprzedzającej US Open. Otrzymała bowiem od organizatorów ,,dziką kartę”. Specjalną przepustkę otrzymały również inne gwiazdy kobiecego tenisa: Kim Clijsters, Venus Williams i Sloane Stephens. Wszystkie cztery w przeszłości wygrywały imprezy wielkoszlemowe.

Osaka decydując się na występ w nowojorskich turniejach, nie poszła w ślady najlepszej obecnie tenisistki świata – Ashleigh Barty. Australijka kilka dni wcześniej ogłosiła, że nie wybiera się do Stanów Zjednoczonych.