Madryt. Świątek poznała potencjalną drogę po kolejny tytuł

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Mutua Madrid Open 2022 rozpocznie się już 28 kwietnia. Dwa dni przed rozpoczęciem zmagań w głównej imprezie rozlosowano drabinkę turnieju pań. Pierwszą rywalką Igi Świątek będzie jedna z kwalifikantek.

Polka jest w fantastycznej formie. Ostatnio wygrała cztery turnieje z rzędu, a także stała się liderką światowego rankingu. 20-latka kolejną szansę na tytuł będzie miała w Madrycie. Dwa dni przed rozpoczęciem głównej imprezy rozlosowano drabinkę.

Świątek na początku czeka pojedynek z jedną z kwalifikantek. W drugiej rundzie jej rywalką może być Petra Kvitova lub Jil Teichmann. Od 1/8 finału mogą rozpocząć się starcia z rozstawionymi tenisistkami. W tej fazie turnieju potencjalną rywalką liderki rankingu WTA jest Jelena Rybakina.

W ćwierćfinale realne są hitowe starcia, gdyż na drodze Polki może stanąć między innymi Garbine Muguruza lub triumfatorka ubiegłorocznego US Open, Emma Raducanu. W tej połówce drabinki znalazły się też takie tenisistki jak Maria Sakkari, Danielle Collins, czy Naomi Osaka. Jedna z tych zawodniczek może zmierzyć się ze Świątek w pojedynku, którego stawką byłby finał Mutua Madrid Open 2022.

WTA wróci do Chin?

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne/ubitennis.net, foto: AFP

Szef WTA, Steve Simon, wyraził nadzieję, że w niedalekiej przyszłości rozgrywki z udziałem najlepszych tenisistek na świecie wrócą do Chin. Żeby tak się jednak stało, musi zostać rozwiązana sprawa związana z Shuai Peng.

2022 to kolejny rok, w którym nie odbywają się w Chinach żadne turnieje organizowane przez WTA. Powodem takiej decyzji jest zagmatwana sprawa związana z tajemniczym zaginięciem Shuai Peng. Wciąż nie poznano ostatecznego wyjaśnienia tamtej sytuacji, co przyznał pełniący funkcje szefa WTA Steve Simon. – W ostatnim czasie nie mieliśmy żadnych kontaktów z Peng, a świat nie widział jej od czasu igrzysk olimpijskich w Pekinie.

Simon wyraził jednak nadzieję, że w 2023 roku rozgrywki pod szyldem WTA wrócą do Chin. – Nie planujemy wycofywać się z Chin. W tej chwili zawiesiliśmy tam działalność i będziemy to robić do czasu znalezienia rozwiązania. Mamy nadzieję, że wrócimy tam w 2023 roku. Jeśli uda nam się to osiągnąć, będzie to zwycięstwem dla całego świata.