Waszyngton. Krótka przygoda Huberta Hurkacza
Po pierwszym meczu zakończył występ w turnieju ATP 500 w Waszyngtonie Hubert Hurkacz. Polak w dwóch setach uległ Emilowi Ruusuvuoriemu.
Po tym jak na kortach Wimbledonu pierwszy tenisista naszego kraju odpadł niespodziewanie po meczu pierwszej rundy, od tamtej pory nie brał udziału w rywalizacji na światowych kortach. Do gry powrócił w drugiej imprezie US Open Series, podczas Citi Open rozgrywanego w Waszyngtonie. Tenisista z Wrocławia był rozstawiony z numerem drugim, a jego rywalem był Emil Ruusuvuori.
Reprezentant Finlandii zmagania rozpoczął od pojedynku pierwszej rundy przeciwko Makenzie McDonaldowi. Przegrał premierową partię 1:6. Od tamtej pory wygrał trzy sety, w tym dwa przeciwko reprezentantowi biało-czerwonych. Pojedynek został rozegrany jako pierwszy na korcie centralnym.
Kluczowym dla losów premierowej odsłony był piąty gem. Wtedy to tenisista z północy Europy odebrał Polakowi serwis i utrzymał uzyskaną przewagę do końca seta. W drugiej odsłonie żadnemu z zawodników nie udało się uzyskać przewagi przełamania i panowie rozegrali tie-breaka. Walka punkt za punkt trwała do stanu 3/3. Po zmianie stron Ruusuvuori wygrał cztery kolejne punkty i zapewnił sobie awans do kolejnej rundy turnieju w Waszyngtonie. W niej spotka się z Mikaelem Ymerem. Szwed w trzech setach uporał się w środę z Asłanem Karacewem.
Wyniki
Druga runda singla:
Emil Ruusuvuori (Finlandia) – Hubert Hurkacz (Polska, 2) 6:4, 7:6(3)