Fyrstenberg: nasz zespół nie pasuje do Grupy II

/ Szymon Adamski , źródło: własne / PZT, foto: AFP

Reprezentacja Polski powalczy w weekend z Salwadorem w meczu II Grupy Światowej. Do elity ,,biało-czerwoni” wrócą najwcześniej w 2023 roku. Mariusz Fyrstenberg, kapitan naszej reprezentacji, zapewnia, że drużyna zrobi wszystko, aby ponownie się w niej znaleźć. 

Dla naszej reprezentacji będzie to 165. spotkanie w Pucharze Davisa. Z czego zostanie zapamiętane? Na pewno z racji rozgrywania w czasie pandemii. Mecz Polski z Salwadorem jest jednym z dwóch w II Grupie Światowej, które zostaną rozegrane w ten weekend. Pozostałych dziesięć odbędzie się we wrześniu. Sytuacja nie jest jednak na tyle dobra, by do Kalisz Areny mogli wejść kibice. Po raz drugi z rzędu nasza reprezentacja zagra przy pustych trybunach.

– Wszystko w drużynie wygląda dobrze. Jedynie Kamil Majchrzak narzeka na nogę. To rzecz, która ciągnie się za nim od kilku miesięcy.  Fajnie, że mamy taką drużynę. Kilka lat temu średnia wieku w niej była koło 30 lat. Teraz jest niższa, a jakość drużyny nie spadła – powiedział na konferencji Mariusz Fyrstenberg.

Stawką spotkania będzie awans do baraży o I Grupę Światową. Nasz kapitan nie ma jednak wątpliwości, że ,,biało-czerwoni” rywalizują na zaniżonym poziomie względem swoich umiejętności. – To bardzo perspektywiczny zespół z dużym potencjałem, który nie pasuje do Grupy II. Dlatego będziemy robili wszystko, żeby wrócić do Grupy Światowej – zapowiedział Fyrstenberg.

W gronie najlepszych zespołów na świecie znaleźliśmy się tylko raz, w 2016 roku. Od meczu z Argentyną mnie w sobotę pięć lat. Z zawodników, którzy brali udział w tamtym spotkaniu, w Kaliszu zobaczymy tylko Łukasza Kubota. Hubert Hurkacz jeszcze wczoraj grał w Rotterdamie przeciwko Stefanosowi Tsitsipasowi, a Michał Przysiężny i Marcin Matkowski zakończyli kariery.

Przeciwko Salwadorowi szanse dostaną tenisiści posiadający niewielkie doświadczenie w narodowych barwach. Kacper Żuk i Jan Zieliński zadebiutowali w reprezentacji w zeszłym roku. Wspomogą ich Łukasz Kubot i Kamil Majchrzak. Być może, przy korzystnym obrocie spraw, pierwszy mecz w Pucharze Davisa rozegra Wojciech Marek.

Plan rywalizacji:

Kacper Żuk – Marcelo Arevalo (piątek, 14.00)
Kamil Majchrzak – Lluis Miralles (po zakończeniu pierwszego pojedynku)

Łukasz Kubot / Jan Zieliński – Marcelo Arevalo / Lluis Miralles (sobota, 11)
Kacper Żuk – Lluis Miralles (po zakończeniu meczu deblowego)
Kamil Majchrzak – Lluis Miralles (po zakończeniu wcześniejszego pojedynku)

Z Kalisza, Szymon Adamski