Korespondencja z Petersburga. Rosolska i Tomljanovic przegrały po super tie-breaku

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: Peter Figura

Alicja Rosolska i Ajla Tomljanovic nie zdołały awansować do ćwierćfinału turnieju WTA Premier w Petersburgu. Polsko-australijska para przegrała 6:7(4), 6:4, 3-10 z Rosjanką Anastazją Potapową i Kazaszką Julią Putincewą. Walka o zwycięstwo była o tyle utrudniona, że nasza reprezentantka wciąż nie doszła do siebie po walce z wirusem.

Nasza reprezentantka ma bardzo miłe wspomnienia związane z Petersburgiem. W 2017 roku, grając w parze z Jeleną Ostapenko, wygrała całą imprezę co do dzisiaj pozostaje jednym z jej największych sukcesów w karierze. Tegoroczny występ niestety nie był tak udany. Polka i reprezentantka Australii Ajla Tomljanović przegrały już w pierwszej rundzie.

– Przez to, że raz wygrałam ten turniej, to mam z nim dobre wspomnienia i z chęcią tutaj wracam. Teraz niestety choruję i nie jestem w szczytowej formie. Mam nadzieję, że przed występami w Dosze i Dubaju uda się porządnie potrenować i będzie lepiej. Na razie jest tak, że im więcej trenuje, tym bardziej wirus nie chce ode mnie odejść – tłumaczyła się po meczu nasza najlepsza deblistka.

Do zwycięstwa zabrakło jednak niewiele. Potapowa i Putincewa na pewno były w zasięgu polsko-australijskiej pary. Od początku do niemal samego końca mecz był bardzo wyrównany. Super tie-break ułożył się jednak po myśli rywalek. Potapowa posłała dwie wygrywające piłki z bekhendu i na tablicy wyników pojawił się rezultat 5-0. Tak dużej straty nie udało się już zniwelować. W ćwierćfinale zameldowały się Rosjanka i Kazaszka.

Z Petersburga Szymon Adamski


Wyniki

Pierwsza runda debla:

J. Putincewa, A. Potapowa (Kazachstan, Rosja) – A. Rosolska, A. Tomljanovic (Polska, Australia) 7:6(4), 4:6, 10-3