Madryt. Alcaraz pierwszym finalistą

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

Carlos Alcaraz nie zawiódł i pewnie awansował do finału turnieju w Madrycie. Hiszpan w dwóch setach pokonał Bornę Czoricia. Chorwat był w tym turnieju pogromcą Huberta Hurkacza.

Borna Czorić nie miał jeszcze dotąd okazji mierzyć się z nową tenisową gwiazdą, jaką jest Carlos Alcaraz. Chorwat zapewne miał ambicję, by sprawić w piątkowym półfinale sensację. Reprezentant gospodarzy nie zawiódł jednak i kontrolował przebieg spotkania.

Mecz zaczął się bardzo długim gemem, w którym Alcaraz miał dwa break-pointy. Ostatecznie Czorić wybronił się i kilkanaście minut później sam postraszył rywala przy jego podaniu. Chorwatowi również nie udało się ostatecznie przełamać, a samo zagrożenie, było dla Hiszpana sygnałem, by wejść na wyższy poziom. Po chwili wygrał przy serwisie zawodnika z Bałkanów, wychodząc na prowadzenie 3:2. Tej skromnej przewagi nie pozwolił już sobie odebrać.

W drugiej partii Alcaraz przełamał już w trzecim gemie, ale Czorić nie dawał za wygraną. Natychmiast odrobił stratę. Mimo tego, nie potrafił na dłuższą metę dotrzymać kroku mistrzowi US Open. Alcaraz znów wyszedł na prowadzenie 3:2 i tym razem nie tylko utrzymał tę zaliczkę, ale i ją powiększył. Mecz zakończył wykorzystując już pierwszego meczbola na 6:3 przy podaniu rywala.

Za kilka godzin okaże się kto stanie naprzeciw Alcaraza w finale. O ten zaszczyt zmierzą się rosyjski kwalifikant Asłan Karacew i niemiecki „lucky-loser” Jan-Lennard Struff, który w tym roku w Madrycie przegrał już z zawodnikiem z Władykaukazu – w kwalifikacjach Mutua Madrid Open.


Wyniki

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) – Borna Czorić (Chorwacja, 17) 6:4, 6:3