Monastyr. Kaśnikowski bezbłędnie wywiązał się z roli faworyta

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: Lotos PZT Polish Tour

Maks Kaśnikowski okazał się bezkonkurencyjny w imprezie ITF z pulą nagród 15 tysięcy dolarów. Rozstawiony z numerem 1 Polak w finale w dwóch setach pokonał turniejową „dwójkę” Lucasa Catarinę i zdobył drugi tytuł w zawodowej karierze.

Spotkanie lepiej rozpoczął reprezentant Biało-Czerwonych, który w drugim gemie najpierw sam obronił dwa „breakpointy”, a chwilę później odebrał podanie rywalowi. Jak się później okazało to był decydujący moment tej części meczu. Kaśnikowski pewnie wygrywał własne gemy serwisowe, nie pozwolił przeciwnikowi na odrobienie straty i objął prowadzenie w meczu.

W drugiej odsłonie meczu przewaga 19-latka urodzonego w Warszawie była jeszcze wyraźniejsza. Polak nie pozwolił Monakijczykowi ugrać ani jednego gema. Przy wyniku 0:5 Catrina miał jeszcze dwa „breakpointy”, żeby poprawić wynik, ale tenisista znad Wisły oba zniwelował. Po godzinie i 25 minutach gry wykorzystał pierwszą piłkę meczową i zakończył spotkanie.

Maks Kaśnikowski w Monastyrze zdobył drugi zawodowy tytuł w karierze. W zeszłym roku okazał się bezkonkurencyjny również we Wrocławiu.


Wyniki

Finał singla

Maks Kaśnikowski (Polska) – Lucas Catrina (Monako, 2) 6:4 6:0