Montreal. Rosolska nie dołączy do Linette

/ Szymon Adamski , źródło: , foto:

Alicja Rosolska na drugiej rundzie zakończyła zmagania w turnieju WTA 1000 w Montrealu. Razem z Niemką Vivian Heisen uległy rozstawionym z numerem sześć Dariji Jurak i Andreji Klepać. 

Nasza reprezentantka nie zrobiła w Kanadzie furory, ale i tak może być zadowolona ze swojego występu. Na zwycięstwo w National Bank Open czekała od pięciu lat i w tym sezonie w końcu przełamała złą passę. Na dodatek odniosła drugie zwycięstwo odkąd została matką. Każdy kolejny mecz w zawodach głównego cyklu będzie przybliżał ją do powrotu do pierwszej setki rankingu deblistek.

Za występ w Montrealu zainkasuje 105 punktów. W drodze po większą zdobycz zatrzymały ją doświadczone tenisistki z Bałkanów – Darija Jurak i Andreja Klepać. Chorwacko-słoweński duet pokonał Rosolską i Heisen 6:0, 7:6(4).

Pierwszy set był jednostronny i przewaga przeciwniczek nie podlegała dyskusji. Bardzo ciekawy przebieg miała natomiast druga odsłona rywalizacji. Obie pary łącznie wypracowały sobie aż 14 break-pointów, ale nie doszło do ani jednego przełamania. Polka i Niemka dzielnie się broniły, ale przy piątej piłce meczowej nie dały rady. Po godzinie i niespełna 20 minutach rywalizacji Jurak i Klepać zameldowały się w gronie ośmiu najlepszych par.

Alicja Rosolska zakończyła udział w National Bank Open, natomiast w grze wciąż pozostaje Magda Linette. Druga z naszych reprezentantek w nocy z czwartku na piątek powalczy o awans do półfinału. Pomagać jej w tym będzie Amerykanka Bernarda Pera. Po przeciwnej stronie kortu staną Australijka Ellen Perez i Czeszka Kvete Peschke.


Wyniki

2. runda:

A. Klepać, D. Jurak (Słowenia, Chorwacja, 6) – V. Heisen, A. Rosolska (Niemcy, Polska) 6:0, 7:6(4)