Najlepsze mecze Igi Świątek

/ Materiał partnerski , źródło: Materiał partnerski, foto: Materiały Team Świątek

Rzut okiem na ranking WTA nie pozostawia wątpliwości: Iga Świątek jest w 2023 roku pierwszą rakietą kobiecego tenisa. Od najbliższej rywalki dzieli ją spora różnica punktowa i jej pozycja wydaje się w najbliższym czasie niezagrożona. Z tej okazji postanowiliśmy przypomnieć sobie kilka ważnych pojedynków, które utorowały jej drogę na szczyt.

 

Iga Świątek – świat stoi otworem!

Pasmo sukcesów polskiej tenisistki rozpoczęło się w 2020 roku. Sezon ten zakończyła na 17. lokacie rankingu WTA. Pierwszy tytuł na poziomie Tour w 2020 Roland Garros Iga zdobyła, wygrywając w finale z Sofią Kenin (bez straty seta!). Dzięki temu zwycięstwu Iga stała się pierwszą zawodniczką z Polski, która zdobyła tytuł singlowy Wielkiego Szlema. W tym samym roku zajęła 4. lokatę w Australian Open, 3. w US Open.

 

Rok później Iga uplasowała się po raz pierwszy w najlepszej dziesiątce WTA. Była czwarta. W 2021 roku zdobyła dwa  tytuły, w Adelaide i w Rzymie (gdzie pokonała Karolínę Pliskovą, zdobywając swój pierwszy tytuł WTA 1000). To jednak nie koniec: po zwycięstwie w Rzymie Iga nie odnotowała ani jednej porażki w pierwszym tygodniu turniejów wielkoszlemowych i stała się pierwszą zawodniczką w historii, która wytrwała do drugiego tygodnia rozgrywek we wszystkich czterech Wielkich Szlemach w 2021 roku. W Roland Garros dotarła do ćwierćfinału,  do 1/16 na Australian Open, Wimbledonie i US Open. Iga zadebiutowała także w WTA Finals, stając się pierwszą Polką, która zakwalifikowała się do tej imprezy od czasu sukcesów Agnieszki Radwańskiej. Iga została także nominowana do tytułu 2021 WTA Player of the Year.

 

Ostatni sezon w 2022 roku przeszedł do historii kobiecego tenisa. Iga zakończyła go na pierwszym miejscu w rankingach z ośmioma tytułami singlowymi, w tym, tymi najcenniejszymi na Roland Garros i US Open. Jej nieprzerwana passa zwycięstw trwała przez 37 kolejnych meczów, od Doha do Wimbledonu (zakończona porażką z Alize Cornet). Tak dobrych wyników nie odnotowała żadna zawodniczka od 1990 roku! Najlepsze tenisistki świata mogły jej tylko pozazdrościć. Dostrzegli to również bukmacherzy, u których stawiający na Igę mogli liczyć na niemal pewną, ale – co zrozumiałe – niezbyt wysoką wypłatę.

 

A oto najważniejsze – naszym zdaniem – tenisowe mecze Igi świątek w jej krótkiej karierze.

 

French Open 2022, finał przeciwko Coco Gauff

Po tym pojedynku wszystkie sportowe media pisały o Idze w samych superlatywach. Rozstawiona z nr 1 Polka bezceremonialnie rozprawiła się w sobotnim finale kobiet z Coco Gauff ze Stanów Zjednoczonych 6-1, 6-3. Zwycięski mecz trwał nieco ponad godzinę i zakończył się przy akompaniamencie grzmotów i ulewnego deszczu, który padał na kort przez otwarty dach. Było to 35. zwycięstwo z rzędu Igi, która obchodziła kilka dni wcześniej swoje 21 urodziny, i szósty kolejny turniej, w którym zdeklasowała swoje rywalki. Tym spotkaniem Iga wyrównała (i, jak już wiemy, wkrótce przegoniła) trwającą 35 meczów passę Venus Williams. Gauff przegrała z naszą sportsmenką po raz trzeci w ciągu trzech spotkań. Do tej pory Gauff nie wygrała z nią jeszcze żadnego seta, zaś w sobotę Iga rozłożyła ją na łopatki – Amerykance udało się przełamać jej serwis tylko raz!

 

US Open 2022, finał przeciwko Ons Jabeur

Drugie wielkoszlemowe zwycięstwo Igi w ubiegłym sezonie miało miejsce w Stanach Zjednoczonych. W turnieju brali udział także inni polscy tenisiści, w tym Hubert Hurkacz, Magda Linette, Kamil Majchrzak i Magdalena Fręch. Jednak to Świątek skupiła na sobie całą uwagę. Początek dla Polski był wyśmienity: w pierwszym secie szybko uzyskała przewagę w gemach, prowadząc 3-0. Doszło jednak do przełamania: Tunezyjka była w stanie również utrzymać własny serwis. Wywalczyła w ten sposób jednak tylko dwa gemy i ostatecznie pierwszy set zakończył się zwycięstwem Igi 6-2. Emocje dawały znać o sobie i Jabeur przegrała sześć kolejnych gemów z rzędu. Udało jej się ponownie przerwać złą passę, ale tylko na moment. Zbliżyła się do polki na 4-4 w drugim secie. Choć Iga zmarnowała trzy piłki gwarantujące jej przełamanie, udało jej się ostatecznie pokonać rywalkę przy drugim meczbolu.

 

Wimbledon 2022, mecz z Alizé Cornet

To musiało się kiedyś skończyć. W Wimbledonie w 2022 roku Iga Świątek w końcu przegrała swój pierwszy mecz tenisowy po 37 zwycięstwach z rzędu. Nie odnotowała porażki od czasu zdobycia pierwszego tytułu w sezonie w Qatar Total Open w lutym. Później zdobyła aż sześć tytułów z rzędu, w tym w Indian Wells i Miami, gdzie została najmłodszą kobietą, która ukończyła Sunshine Double. Tym razem jednak uległa rywalce. Alizé Cornet przerwała tę passę w trzeciej rundzie, wygrywając 6-4, 6-2. „Ktoś wreszcie musi przerwać tę serię, więc dlaczego nie ja?” – powiedziała po zwycięstwie Cornet. Iga nie ma jednak się czego wstydzić – porażki są czymś normalnym. Zwłaszcza takie, które kończą rekordową serię zwycięstw, o której rozpisywał się cały świat.