Acapulco. De Minaur z siódmym tytułem w karierze

W finale turnieju ATP 500 w Acapulco spotkali się dwaj rozstawieni tenisiści. Po trzysetowym pojedynku Alex de Minaur okazał się lepszy od Tommy’ego Paula.
Przed startem finału trudno było powiedzieć, że ma on wyraźnego faworyta. Obaj jego uczestnicy byli wszak sąsiadami w trzeciej dziesiątce rankingu, a w półfinałach meksykańskiej imprezy udało im się pokonać wyżej notowanych rywali.
Na korzyść de Minaura z pewnością przemawiał bilans bezpośrednich spotkań z Paulem (3-0) oraz fakt, że częściej grywał on w finałach zawodów rangi ATP. Zanim rozpoczęło się starcie na korcie centralnym w Acapulco, zawodnik z Antypodów miał w dorobku dziesięć takich meczów, a sześć z nich kończył jako zwycięzca.
Osiągnięcia Amerykanina w tej materii były dużo skromniejsze. 25-latek wygrał wcześniej jeden turniej rangi 250 w Sztokholmie i nie miał na koncie innych triumfów lub finałów.
Rywalizację o trofeum lepiej zaczął Paul. Reprezentant USA obronił dwa break-pointy w trzecim gemie, a w kolejnym uzyskał przełamanie na swoją korzyść. Przewaga ta wystarczyła mu do wygrania seta wynikiem 6:3.
W drugiej partii jako pierwszy podanie rywala odebrał de Minaur. Dzięki temu osiągnięciu zawodnik z Sydney objął prowadzenie 4:2, ale jego dominacja na korcie nie trwała długo. Paul natychmiast odrobił straty, a potem wyrównał na 4:4. Kluczowy dla losów seta okazał się dziesiąty gem. Amerykanin oddał w nim serwis do 15 i przegrał całą partię wynikiem 4:6.
Decydujący set nie był tak zacięty, jak dwa poprzednie. De Minaur szybko objął w nim wysokie prowadzenie i pozwolił oponentowi na wygranie zaledwie jednego gema. Po dwóch godzinach i 26 minutach Australijczyk mógł cieszyć się z kolejnego tytułu rangi ATP. Podczas ceremonii dekoracji 24-latek przekazał, że:
– To wspaniałe, czuję się świetnie. Wiem, że włożyłem w ten sukces sporo pracy, więc miło jest oglądać rezultaty. Nie każdy tydzień rozgrywkowy kończy się w ten sposób, a satysfakcja z tego osiągnięcia będzie mi towarzyszyć także w Indian Wells i Miami.
VAMOOOOOS!!!@alexdeminaur | @AbiertoTelcel | #CelebratingTennis30 pic.twitter.com/es5HLtEgHu
— ATP Tour (@atptour) March 5, 2023
Dzięki wygranej w Meksyku de Minaur powróci do pierwszej dwudziestki rankingu ATP. Zawodnik skomentował to następująco:
– To efekt pracy, wykonywanej metodą małych kroków. Działam tak od początku kariery. Chcę nadal iść do przodu i pokonywać kolejne limity. Wiem, że nie zawsze mogę zagrać niewiarygodny tenis, ale daję z siebie wszystko i walczę do końca. W moim małym ciele bije wielkie serce, lubię rywalizację i jestem bardzo szczęśliwy – podsumował Australijczyk.
Alex de Minaur ma obecnie na koncie siedem tytułów ATP. Wygrana w imprezie rangi 500 dała mu najważniejsze trofeum w dotychczasowej karierze.
Wyniki
Abierto Mexicano Telcel presentado por HSBC (finał):
Alex de Minaur (Australia, 8) – Tommy Paul (USA, 7) 3:6 6:4 6:1