Adelajda. Jessica Pegula jedyną rozstawioną w półfinałach

/ Jan Gąszczyk , źródło: własne/wtatennis.com, foto: AFP

Amerykanka jako jedyna z ośmiu najwyżej rozstawionych w turnieju zawodniczek awansowała do półfinału. W grze o tytuł pozostaje również mistrzyni z 2022 roku.

Kontuzja

Pegula w ćwierćfinale spędziła na korcie zaledwie 48 minut. Jessica pewnie wygrała pierwszego seta. Krueger już w drugim gemie serwisowym została przełamana. W ósmym gemie Ashlyn miała dwa break pointy na odrobienie straty, ale wyżej notowana rodaczka skutecznie się obroniła. Więcej szans 20-latka już w tej partii nie miała. Pegula chwilę później już przy swoim podaniu wykorzystała pierwszego setbola.

W drugim secie panie rozegrały zaledwie dwa gemy. Jessica błyskawicznie przełamała Krueger, wygrała swojego gema serwisowego i wyszła na prowadzenie 2:0. Chwilę później Ashlyn poddała spotkanie z powodu kontuzji prawego uda.

Forma jeszcze nie ta

Zawód swoim kibicom sprawiła na pewno Emma Navarro. 23-letnia tenisistka klasyfikowana obecnie na 8. miejscu w rankingu WTA przegrała z 26. w tym zestawieniu Ludmiłą Samsonową. W dwóch turniejach Navarro wygrała zaledwie jeden mecz i nie jest to dla niej najlepszy prognostyk przed Australian Open. W pierwszym secie dzisiejszego starcia Samsonowa szybko wyszła na prowadzenie 3:0 z dwoma przełamaniami. Amerykanka błyskawicznie odrobiła straty i wyszła nawet na prowadzenie 4:3. Końcówka należała jednak do 26-latki z Oleniogorska. Ludmiła przełamała Emmę po raz trzeci i chwilę później już przy swoim serwisie zakończyła tę partię.

W drugim secie na prowadzenie 3:1 z przełamaniem szybko wyszła Navarro. Tej przewagi niestety dla niej długo nie utrzymała. Samsonowa błyskawicznie odrobiła stratę, w końcówce wywalczyła decydujące przełamanie i chwilę później już przy swoim podaniu po godzinie i 21 minutach zakończyła to starcie.

Dwukrotna finalistka pokonana

Mowa oczywiście o Darii Kasatkinie, która dochodziła tutaj do finałów w zeszłym roku i dwa lata temu. Tym razem Dasza trafiła na swoją zmorę. Madison Keys wygrała wcześniej dziewięć z 11 rozegranych z Kasatkiną meczów. W dzisiejszym starciu Amerykanka zaprezentowała wyborną wręcz formę. W pierwszym secie 29-latka trzykrotnie przełamała podanie Kasatkiny. Dwa lata młodsza rywalka nie miała w tej partii ani jednego break pointa.

W drugim secie gra odrobinę się wyrównała. Już w trzecim gemie Dasza miała dwa break pointy i mogła wyjść na prowadzenie. Madison zdołała się jednak wybronić. Chwilę później Keys zadała decydujący o losie seta i meczu cios. W czwartym gemie Kasatkina została po raz pierwszy i jedyny w tym secie przełamana. Rosjanka w związku z dobrym serwisem rywalki nie miała żadnej możliwości odrobienia tej straty. Po niespełna godzinie Keys zakończyła ten mecz, wykorzystując pierwszą piłkę meczową.

Maraton

Ostatnią półfinalistką tegorocznego turnieju została po meczu trwającym trzy godziny i 14 minut Julia Putincewa. Tenisistka z Kazachstanu pokonała notującą średnio udany początek sezonu Dianę Shnaider. 20-latka przegrała pierwszy mecz w Brisbane i tutaj dotarła do ćwierćfinału, co jak na 13. tenisistkę świata jest co najwyżej przeciętnym wynikiem.

W pierwszym secie panie przełamały się po razie, w związku z czym o jego wyniku musiał zdecydować tie-break. W nim dwa mini break bez ani jednego własnego wywalczyła Kazaszka. Diana ugrała zaledwie trzy punkty i musiała walczyć dalej. Drugi set również przyniósł nam dwa przełamania i niewykorzystane break pointy po obu stronach pozwalające powiększyć przewagę. O losie tego seta również zdecydował tie-break, który był bardzo zacięty. Diana obroniła w nim dwie piłki setowe, a następnie wykorzystując czwartego setbola, wyrównała stan meczu.

Od początku decydującej partii obie tenisistki grały bardzo nerwowo, czego efektem była cała seria przełamań. Putincewa straciła serwis dwa razy, ale sama przełamała rywalkę o jeden raz więcej. Julia jako pierwsza opanowała nerwy, wygrała swojego gema serwisowego. Bardzo zacięty i długi było ostatni gem przy serwisie Putincewej. W nim Diana miała dwa break pointy na 5:5, ale ich nie wykorzystała. Problemy ze skończeniem meczu miała także Kazaszka. Ostatecznie Julia wykorzystała piątą piłkę meczową i to ona powalczy o finał.


Wyniki

Ćwierćfinał gry pojedynczej

Jessica Pegula (Stany Zjednoczone, 1) – Ashlyn Krueger (Stany Zjednoczone, LL) 6:4, 2:0 krecz

Ludmiła Samsonowa – Emma Navarro (Stany Zjednoczone, 2) 6:4, 6:4

Madison Keys (Stany Zjednoczone) – Daria Kasatkina (3) 6:1, 6:3

Julia Putincewa (Kazachstan) – Diana Shnaider (6) 7:6(3), 6:7(9), 6:4