Artyzm Benoita Paire’a: Czasami to działa, a czasami nie

/ Dominika Opala , źródło: www.atptour.com /własne, foto: AFP

Nie ma wielu takich zawodników, jak Benoit Paire. Francuz potrafi zachwycać niesamowitymi zagraniami. W jego grze nie brakuje tweenerów czy półwolejów posyłanych tuż za siatkę. To sposób myślenia tenisisty z Awinion wpływa na jego niekonwencjonalne rozwiązania na korcie.

Dlatego gram w tenisa: żeby mieć rozrywkę, czerpać z tego radość, próbować uderzeń porywających kibiców – wyjaśnia Benoit Paire w materiale ATP Uncovered.

Gdy Francuz rozpoczynał sezon 2019 miał na koncie tylko jeden tytuł z cyklu ATP i 47,7% wygranych meczów. Ale wraz z 2019 rokiem wszystko się zmieniło, gdyż 30-latek z Awinion mógł cieszyć się z dwóch triumfów – To był długi sezon, bardzo dobry dla mnie. Od turnieju w Marrakeszu nabrałem pewności siebie. Potem nadszedł drugi tytuł w Lyonie. Naprawdę mogłem zaliczyć tamten sezon do udanych – przyznał aktualnie 22. zawodnik na świecie.

Rywale Paire’a z kortu szanują jego umiejętności. Nie tylko posiada on wspaniałe czucie piłki, ale także zabójczo skuteczny dwuręczny backhand. Te bronie pomogły mu wspiąć się na 18. miejsce w rankingu ATP w 2016 roku – On jest świetny. Myślę, że jest on nawet lepszy niż sam sądzi – powiedział Gael Monfils. – W poprzednim roku wrócił do dobrej formy, wygrał wiele meczów i zdobył dwa tytuły. To było duże osiągnięcie – dodał rodak Paire’a.

Początki przygody Francuza z tenisem sięgają czasu, kiedy miał sześć lat. Jego tata pracował w klubie tenisowym niedaleko ich domu. Jednak w tym czasie, daleko było do profesjonalnego grania – Dorastając, oglądałem tenis w telewizji. Wyobrażałem sobie, że byłoby niesamowicie zagrać któregoś dnia chociaż jeden mecz na tym poziomie – przyznał tenisista mieszkający w Genewie po tym, jak zdobył pierwszy tytuł ATP w lipcu 2015 roku.

Premierowe trofeum w tourze przyszło jednak po trudnym czasie dla Francuza. We wrześniu 2014 roku musiał on poddać się operacji lewego kolana i opuścił resztę sezonu. W styczniu 2015 roku powrócił do rywalizacji, ale był zmuszony zaczynać w turniejach rangi futures.

Zmiana perspektywy

Znając trudności radzenia sobie z kontuzją, „La Tige” spojrzał na tenis z innej perspektywy – To bardzo ważne, by cieszyć się z gry, gdy wszystko jest w porządku. Nie jest łatwo grać w tenisa przez cztery, pięć lat z rzędu – tłumaczył Paire. – Po operacji musiałem dużo pracować, aby pomyśleć o tym, co robić, aby tenis sprawiał mi więcej radości, aby zachować więcej spokoju.

Wygranie premierowego turnieju, tylko zaostrzyło apetyt reprezentanta Francji – Dobrze jest wygrać turniej, ale chciałbym zdobyć więcej tytułów i częściej grać w finałach – zapewnił. Od tego czasu Paire wygrał dwie imprezy i trzykrotnie zagrał w finałach. Dobór uderzeń tenisisty z Awinion – wybranie półwoleja, zamiast tego tradycyjnego – może wydawać się mylny. Jednak to rozrywkowa natura gry Francuza pomaga mu grać najlepiej i przyciąga do niego fanów Czasami to działa, a czasami nie – ocenił swoją grę kombinacyjną. – Ale spróbuję więcej w 2020 roku.

W tym sezonie Paire dotarł już do finału w Auckland i prezentuje dobrą formę. Kiedy gra na swoim najwyższym poziomie, może stawić opór każdemu – Benoit dużo wnosi do gry. Jest utalentowany, ma silną osobowość, a tego potrzebujemy – przyznał były numer osiem na świecie Sebastian Grosjean.