Astana. Wpadka Alcaraza

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: własne, foto: AFP

Carlos Alcaraz nie będzie dobrze wspominał swojego pierwszego występu w turnieju ATP po wygraniu US Open i objęciu pozycji lidera rankingu. Niespodziewanie przegrał z doświadczonym Belgiem Davidem Goffinem. Tenisista z Beneluksu w drabince głównej znalazł się jako „szczęśliwy przegrany” z kwalifikacji.

Pierwotnie w stolicy Kazachstanu naprzeciw Carlosa Alcaraza miał stanąć Holger Rune. Duńczyk wycofał się jednak w ostatniej chwili i w jego miejsce wskoczył David Goffin. Z Belgiem Hiszpan mierzył się dotąd raz. Na początku ubiegłego roku spotkali się w Melbourne w podprowadzającym pod Australian Open turnieju rangi 250. Tam rozstawionego z „1” Goffina w dwóch setach Alcaraz pokonał. W Astanie role się odwróciły.

Lider rankingu zaczął obiecująco. Wygrał trzy pierwsze piłki, dzięki czemu już na otwarcie mógł przełamać rywala. Goffin zdołał się wybronić, ale już parę minut później Hiszpan wyszedł na prowadzenie 2:1. Rywal nie dawał jednak za wygraną. Belg wygrał kolejne cztery gemy i serwował na 6:4. Jako że serwis, szczególnie w pierwszym secie, nie był we wtorek jego mocną stroną, nie zdołał jednak utrzymać przewagi. Jednakże nie dopuścił ani do tiebreaka, ani do porażki. W dwunastym gemie znów przełamał Alcaraza, kończąc tym samym seta.

Młody Hiszpan był w tym spotkaniu nieco zagubiony. Po niepowodzeniu w pierwszej partii, w drugiej kompletnie nie mógł się odnaleźć. Tak doświadczony zawodnik jak Goffin musiał to wykorzystać. Belg prowadził już nawet 5:1. Ostatecznie rozmiary zwycięstwa nieco zmalały, ale niespełna 32-letni zawodnik nie wypuścił awansu do drugiej rundy. W niej zmierzy się z Francuzem Adrianem Mannarino, który w trzech setach pokonał Szwajcara Stana Wawrinkę. Ciekawostką jest, że dopiero po raz czwarty w historii cyklu ATP lider rankingu przegrał z „lucky loserem”.


Wyniki

David Goffin (Belgia, LL) – Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) 7:5, 6:3