ATP Finals. Niesamowite widowisko Sinnera z Dżokoviciem, znamy już pierwszych półfinalistów w deblu
Jannik Sinner pokonał Novaka Dżokovicia w drugim meczu grupy Zielonej. Tym samym jest o krok od awansu do półfinału rywalizacji singlowej ATP Finals. Szansę gry w 1/2 finału ma wciąż również Holger Rune, którego pojedynek ze Stefanosem Tsitsipasem zakończyło się przedwcześnie.
Pierwszymi, którzy we wtorek wyszli na kort byli tenisiści, którzy w meczach pierwszej kolejki doznali porażek. Holger Rune uległ Novakowi Dżokoviciowi. Z kolei Stefanos Tsitsipas przegrał z Jannikiem Sinnerem. W meczu drugiej rundy obaj rozegrali pojedynek, którego zwycięzca przedłużał swe szanse na awans do najlepszej czwórki tegorocznego ATP Finals.
Jednak spotkanie zakończyło się już po trzech gemach. Przy prowadzeniu rywala 2:1 tenisista z Hellady poprosił o pomoc medyczną. Po rozmowie z fizjoterapeutą podjął decyzję o niekontynuowaniu gry. Opuszczającego kort ateńczyka żegnały gwizdy. Miejsce rozstawionego z numerem szóstym tenisistę w czwartkowym meczu przeciwko Novakowi Dżokoviciowi zastąpi Hubert Hurkacz.
Serb wieczorem wyszedł na kort by rozegrać mecz drugiej kolejki, a jego rywalem był Jannik Sinner. I podobnie jak pierwszy mecz lidera rankingu również spotkanie z faworytem gospodarzy przyniosło mnóstwo emocji.
Grający na wysokiej intensywności zawodnicy zaserwowali kibicom niezwykle widowisko. Tym, który w partii otwarcia jako pierwszy zdołał wypracować przewagę przełamania był Sinner, który wygrał gema będąc w roli odbierającego w jedenastym gemie, aby po chwili zakończyć tę część spotkania.
W drugim secie nie doszło do żadnego przełamania. Tym samym panowie musieli rozegrać tie-breaka. W nim belgradczyk przegrywał 2-3 ze stratą serwisu, aby po kilku chwilach wyjść na prowadzenie 6-4. Co prawda pierwszej piłki setowej jeszcze nie wykorzystał, ale przy drugiej doprowadził do wyrównania stanu meczu.
Wspierany przez kibiców Sinner nie podłamał się takim obrotem sprawy. W szóstym gemie uzyskał przełamanie i wyszedł na prowadzenie 4:2. Jednak jeszcze nim panowie udali się na przerwę, wszystko wróciło do stanu równowagi i najwyżej rozstawiony tenisista odzyskał swe podanie. Podobnie jak w drugim secie również i w decydującej partii losy rywalizacji rozstrzygnął tie-break. Grający ultra ofensywnie Sinner dwukrotnie przełamał serwis Dżokovicia i wyszedł na prowadzenie 5-0, którego już nie oddał. Co prawda Serb zdobył jeszcze dwa punkty, ale na więcej nie było go już stać tego wieczoru. Przy niesamowitym tumulcie kibiców spotkanie smeczem zakończył Sinner.
– To był mecz na naprawdę wysokim poziomie. Obaj dobrze serwowaliśmy i graliśmy w wymianach. Myślę, że w ważnych momentach byłem odważny i inteligentny, szczególnie w trzecim secie. eśli zsumujemy wszystkie okoliczności, to że zagrałem w Turynie przeciw liderowi rankingu, który zdobył 24 tytuły wielkoszlemowe, to oczywiście mój największy wynik w karierze – skomentował Włoch swe pierwsze zwycięstwo nad Serbem w ich czwartym pojedynku. Tym samym przerwał on serię dziewiętnastu wygranych spotkań z rzędu 24-krotnego mistrza wielkoszlemowego.
O ile w grupie Zielonej singlistów jeszcze wszystko jest możliwe, a o awans do półfinału walczy trzech tenisistów o tyle w rywalizacji deblowej już poznaliśmy pierwszy duet, który wystąpi w 1/2 finału. Pewnymi gry o finał są już Marcell Granollers i Horacio Zeballos. Hiszpańsko-argentyński duet we wtorek uporał się z parą Ivan Dodig i Austin Krajicek. O drugie miejsce premiowane awansem powalczą w czwartek Edouardo Roger-Vasselin u boku Santiago Gonzaleza a po drugiej stronie siatki staną Ivan Dodig i Austin Krajicek. Ci pierwsi w drugim meczu fazy grupowej uporali się z parą Santiago Gonzalez i Andres Molteni, którzy nie mają już szans na końcowy triumf w imprezie.
Wyniki
Grupa Zielona:
M. Granollers/H. Zeballos (Hiszpania, Argentyna, 5) – I. Dodig, A. Krajicek (Chorwacja, USA, 1) 6:4, 6:4
S. Gonzalez/E. Roger-Vasselin (Meksyk, Francja, 4) – M. Gonzalez/A. Molteni (Argentyna, Argentyna, 7) 6:4, 6:4
Grupa Zielona:
Jannik Sinner (Włochy, 4) – Novak Dżoković (Serbia, 1) 7:5, 6:7(5), 7:6(2)
Holger Rune (Norwegia, 8) – Stefanos Tsitsipas (Grecja, 6) 2:1 i krecz