ATP i ITF łączą siły, żeby wspomóc młodych tenisistów

/ Anna Niemiec , źródło: atptour.com, foto: AFP

Międzynarodowa Federacja Tenisowa i ATP ogłosiły powstanie programu „Accelerator”. Inicjatywa, która ma wystartować na początku 2023 roku, będzie miała na celu przyspieszenie startu dorosłych karier najbardziej obiecujących juniorów.

Tenisiści poniżej osiemnastego roku życia, którzy na koniec roku będą sklasyfikowani w czołowej dwudziestce światowego rankingu, dostaną szansę na zdobycie punktów w imprezach rangi challenger 50 i 75. Zawodnicy będą mieli szansę na występ w ośmiu takich imprezach w ciągu roku. Tenisiści od 1 do 10 miejsca dostaną „dzikie karty” do turnieju głównego, a ci z miejsc 11-20 do eliminacji. Równocześnie, jeśli juniorzy na podstawie rankingu będą mieli zapewnione miejsce w kwalifikacjach, to automatycznie zostaną przesunięci do turnieju głównego.

Na młodych tenisistów czekają również ułatwienia w imprezach z cyklu ITF. Najlepsza dwudziestka, oprócz startów challengerach, dostanie także dwa miejsca w imprezach z pulą 15 lub 25 tysięcy dolarów. Zawodnicy sklasyfikowani na miejscach 21-30 będą mogli liczyć na osiem przepustek do takich turniejów.

Nagrodzeni zostaną również finaliści juniorskich imprez wielkoszlemowych. Zwycięzcy będą traktowani na tych samych warunkach jak zawodnicy z Top 10 rankingu, a finaliści tak jak Top 20.

Tenis zawsze był sportem, który nagradza wytrwałą pracę. Musimy stworzyć środowisko, które ułatwi młodym graczom wykorzystanie ich potencjału – wyjaśnił Andrea Gaudenzi, szef ATP.  – Naszym obowiązkiem jest otworzyć przed nimi drzwi i pozwolić na rozwijanie się w tenisie. Program „Accelerator” tworzy drogę dla następnej generacji mistrzów i już nie możemy się doczekać, żeby zobaczyć ich w grze w 2023 roku.

Ranking, na podstawie którego zawodnicy będą zakwalifikowani do nowej inicjatywy ATP i ITF, ukaże się 12 grudnia.