ATP. Powroty do touru po długich przerwach

/ Dominika Opala , źródło: własne, foto: AFP

Yuki Bhambri i Nicolas Kicker powrócili do rywalizacji w zawodowym tourze po prawie trzyletnich przerwach. Hindus pauzował od października 2018 roku z powodu kontuzji prawego kolana, natomiast Argentyńczyk był zawieszony w związku z ustawianiem meczów od maja 2018 roku. 

Yuki Bhambri, niegdyś 83. zawodnik na świecie, przez większość kariery walczył z różnymi urazami. Jednak ten z października 2018 roku okazał się na tyle poważny, że Hindus musiał zawiesić karierę na długi czas. W kwietniu tego samego roku obecnie 28-latek ze stolicy Indii awansował na najwyższe miejsce w karierze i był numerem jeden z swoim kraju. Kilka miesięcy później radość przerodziła się w smutek, Bhambri zagrał ostatni mecz w październiku w Antwerpii i nabawił się kontuzji ścięgna w prawym kolanie.

Po diagnozie przez lekarza Rafaela Nadala, juniorski mistrz Australian Open 2009 poddał się rehabilitacji i planował wrócić do rywalizacji przed Roland Garros 2020. Jednak z powodu pandemii i przedłużającego się leczenia, Hindus musiał odłożyć powrót w czasie. Ten nastąpił w lutym 2021 roku. Bhambri pojawił się w drabince głównej turnieju ATP po prawie trzech latach. Były lider juniorskiego rankingu wystąpił w Singapurze w imprezie Singapore Tennis Open. W pierwszej rundzie uległ Matthew Ebdenowi 3:6, 6:7(3).

Z kolei kilka miesięcy dłuższą przerwę od tenisa miał Nicolas Kicker. Jednak powód absencji Argentyńczyka był zupełnie inny. 28-latek z Merlo został zdyskwalifikowany na trzy lata za załamanie przepisów antykorupcyjnych. Kicker zagrał ostatni mecz w maju 2018 roku w Lyonie, a od 24 maja był już zawieszony w związku z prowadzonym postępowaniem. Tennis Integrity Unit uznała argentyńskiego tenisistę winnym przyjęcia korzyści finansowej za ustawienie wyników spotkań, które rozegrał w 2015 roku w challengerach.

Po dwóch latach i ośmiu miesiącach przerwy, były 78. zawodnik na świecie pojawił się na korcie w turnieju rangi ATP 250. Kicker dostał „dziką kartę” do Cordoba Open. W pierwszej rundzie przegrał z rodakiem Facundo Bagnisem 1:6, 4:6.