Australian Open. Carreno Busta zakończył niesamowitą serię rywala

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Już trzech hiszpańskich tenisistów awansowało do trzeciej rundy Australian Open. Rafael Nadal, Pablo Carreno Busta i Carlos Alcaraz na pewno jednak nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Każdy z nich ma apetyt na więcej. 

Spotkania z udziałem hiszpańskich tenisistów potoczyły się w taki sposób, że wszystkie skończyły się niemal o tej samej godzinie. Najcięższą pracę wykonał Pablo Carreno Busta, który dopiero po 4 godzinach i 12 minutach przełamał opór Tallona Griekspoora. Aż trudno w to uwierzyć, ale Holender, występujący przede wszystkim w challengerach, ostatni mecz przegrał w zeszłorocznym US Open. Później zanotował passę 29 zwycięstw.

Nawet najpiękniejsze serie kiedyś muszą mieć jednak swój koniec. Griekspoor dzielnie walczył z Carreno Bustą, często karcąc go po słabszych drugich serwisach (przełamał Hiszpana aż 7 razy), ale fizycznie gorzej zniósł trudy pojedynku. Pod koniec piątej partii wyglądał już na wyczerpanego. Przegrał ją jednak nieznacznie – 4:6.

W trzeciej rundzie rywalem Carreno Busty będzie Sebastian Korda. Droga Amerykanina na ten szczebel turniejowej drabinki była jeszcze dłuższa. Jego spotkanie z Corentinem Moutetem trwało aż 4 godziny i 48 minut, a tylko decydujący set godzinę i 24 minuty. Dla losów nadchodzącego pojedynku duże znaczenie będzie miało więc na pewno to, który z zawodników szybciej się zregeneruje.

Dwaj pozostali Hiszpanie, Nadal i Alcaraz, pewnie wygrali natomiast swoje spotkania w trzech setach. Wracający po długiej przerwie Nadal wciąż nie jest w najwyższej formie, jednak na 126. w rankingu ATP Yannicka Hanfmanna bez problemu wystarczyła aktualna dyspozycja. Warto odnotować bardzo nietypowe jak na Nadala statystyki serwisowe. Tylko jeden as, pięć podwójnych błędów i 54% celność pierwszego serwisu to zaskakująco słabe liczby. W każdej z tych statystyk lepiej wypadł Carlos Alcaraz, który w niespełna dwie godziny uporał się z Duszanem Lajoviciem.

Kibice już mogą sobie ostrzyć zęby na kolejny mecz z udziałem najmłodszego z Hiszpanów. Po drugiej stronie siatki stanie bowiem Matteo Berrettini, turniejowa ,,siódemka”. Taki pojedynek bez dwóch zdań ma potencjał na fenomenalne widowisko.

Na razie dobiegło końca tylko 9 z 32 spotkań drugiej rundy, ale na kolejnym szczeblu drabinki zdążyły się utworzyć jeszcze dwie inne pary: nadspodziewanie dobrze spisujący się Miomir Kecmanović (w dwóch pierwszych meczach nie stracił nawet seta) zmierzy się z Lorenzo Sonego, a Reilly Opelka zagra z Denisem Shapovalovem.


Wyniki

Druga runda:

Miomir Kecmanović (Serbia) – Tommy Paul (USA) 7:6(7), 7:5, 7:6(8)
Lorenzo Sonego (Włochy, 25) – Oscar Otte (Niemcy) 2:6, 6:2, 6:3, 6:1
Sebastian Korda (USA) – Corentin Moutet (Francja) 3:6, 6:4, 6:7(2), 7:5, 7:6(6)
Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 19) – Tallon Griekspoor (Holandia) 6:3, 6:7(6), 7:6(3), 3:6, 6:4
Carlos Alcaraz (Hiszpania, 31) – Duszan Lajović (Serbia) 6:2, 6:1, 7:5
Matteo Berrettini (Włochy, 7) – Stefan Kozlov (USA) 6:1, 4:6, 6:4, 6:1
Reilly Opelka (USA, 23) – Dominik Koepfer (Niemcy) 6:4, 6:3, 7:6(4)
Denis Shapovalov (Kanada, 14) – Sonwoo Kwon (Korea Południowa) 7:6(6), 6:7(3), 6:7(6), 7:5, 6:2
Rafael Nadal (Hiszpania, 6) – Yannick Hanfmann (Niemcy) 6:2, 6:3, 6:4