Australian Open. Czołówka trzyma się mocno

/ Dominika Opala , źródło: www.twitter.com /własne, foto: AFP

W trzeciej rundzie Australian Open 2020 zameldowały się wszystkie zawodniczki Top 10 z rozstawienia. Taka sytuacja w Wielkim Szlemie ma miejsce pierwszy raz od 11 lat.

Niespodzianki i sensacyjne porażki są nieodłącznym elementem turniejów tenisowych. Szczególnie, jeśli chodzi o Wielkie Szlemy, gdzie rywalizacja wkracza na najwyższy poziom.

Jednak w tym roku w Australian Open w drabince kobiet nie ma wielu niespodzianek, a już na pewno nie takich, które dotyczą najlepszych. Faworytki trzymają się mocno i potwierdzają dominację. Żadna rozstawiona zawodniczka z Top 10 nie pożegnała się z imprezą w pierwszej i drugiej rundzie. Tak więc w walce cały czas pozostają Ashleigh Barty, Karolina Pliszkova, Naomi Osaka, Simona Halep, Elina Switolina, Belinda Bencic, Petra Kvitova, Serena Williams, Kiki Bertens i Madison Keys.

Ostatni raz taka sytuacja miała miejsce podczas Wimbledonu 2009. Wówczas w trzeciej rundzie znalazły się Dinara Safina, Serena Williams, Venus Williams, Jelena Diemientjewa, Swietłana Kuzniecowa, Jelena Janković, Wiera Zwonariowa, Wiktoria Azarenka, Caroline Wozniacki i Nadieżda Pietrowa.