Australian Open. Finał najniżej notowanych

/ Jakub Karbownik , źródło: Własne/www.wtatennis.com, foto: AFP

Sofia Kenin i Garbine Muguruza spotkają się w sobotnim finale rywalizacji pań Australian Open 2020. Dla tenisistki ze Stanów Zjednoczonych będzie to debiut w meczu o tytuł turnieju tej rangi. Z kolei Hiszpanka tak blisko szczytu nie była od prawie trzech lat.

Urodzona w Caracas zawodniczka po raz pierwszy w finale wielkoszlemowym zagrała przed pięcioma laty na Wimbledonie. Uległa wówczas, wydawałoby się pewnie zmierzającej po Wielkiego Szlema, Serenie Williams. Co się nie udało w Londynie, wydarzyło się w Paryżu. Niespełna 12 miesięcy później Muguruza sięgnęła po pierwszy w karierze tytuł w jednym z czterech najważniejszych turniejów . Dwa lata po debiucie w wielkoszlemowym finale Hiszpanka ponownie doszła do meczu o tytuł na londyńskich trawnikach i tym razem odniosła zwycięstwo.

W sobotę dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa stanie przed szansą na kolejny tytuł. Na jej drodze stanie Sofia Kenin. Niespełna 21-letnia Amerykanka po raz pierwszy wystąpi w meczu finałowym turnieju tej rangi. Dotychczas w Wielkim Szlemie najdalej doszła do czwartej rundy. Miało to miejsce w ubiegłym roku na Roland Garros. Urodzona w Moskwie tenisistka  jest pierwszą tak młodą finalistką australijskiej imprezy od 2008 roku. Wtedy o tytuł walczyły dwie dwudziestolatki – Maria Szarapowa i Ana Ivanović. Z kolei pierwszy raz w Erze open w ostatnim meczu rywalizacji pań wystąpią dwie zawodniczki nienotowane w top 10 rankingu przed rozpoczęciem rywalizacji.

Podkreślimy raz jeszcze – przed rozpoczęciem. Sam awans do finału pozwoli bowiem Kenin zadebiutować wśród dziesięciu najlepszych tenisistek świata. Jeśli przegra, będzie rakietą numer dziewięć. Natomiast jeśli sięgnie po tytuł, zostanie sklasyfikowana dwa „oczka” wyżej. Do top 20 po dziewięciu miesiącach powróci z kolei Garbine Muguruza. Hiszpanka za sam awans do finału ma zagwarantowany awans na 16. pozycję. Jeżeli wygra siódmy mecz w imprezie i zostanie mistrzynią Australian Open, od poniedziałku będzie 12. tenisistką świata.

Nadchodzący finał to drugie spotkanie obu tenisistek. Poprzednio rywalizowały ze sobą podczas ubiegłorocznego China Open, gdzie górą była Amerykanka. Stawki obydwu spotkań nie ma jednak co porównywać. Śmiało można natomiast zestawić drogę do australijskiego finału obydwu tenisistek. Kenin straciła tylko jednego seta, przeciwko Cori Gauff. Z kolei Muguruza na pełnym dystansie walczyła dwukrotnie – przeciwko Shelby Rogers i Ajli Tomljanović.

Finał rozpocznie się w sobotę o godzinie 9.30 naszego czasu.