Australian Open. Koncert Linette, zagra o finał!
Magda Linette awansowała do pierwszego w karierze półfinału wielkoszlemowego. Polka w Melbourne rozegrała kolejne wspaniałe spotkanie i w dwóch setach pokonała Karolinę Pliszkovą.
Tenisistki już na początku spotkania weszły na wysokie obroty i zaprezentowały kibicom kilka efektownych wymian. Czeszka minięciem z forhandu w pierwszym gemie zdobyła przełamanie, ale poznanianka błyskawicznie odrobiła stratę, dzięki dobrym returnom. W pierwszych gemach po Linette w ogóle nie było widać tremy związanej z pierwszym w karierze występem w wielkoszlemowym ćwierćfinale. Druga rakieta Polski bardzo dobrze serwowała i poruszała się po korcie. Wykorzystywała siłę uderzeń rywalki, sprytnie zmieniając kierunki, co przyniosło efekt w postaci „breaka” na 4:2. W dziewiątym gemie reprezentantka naszych południowych sąsiadów świetnym forhandem wywalczyła sobie szansę, żeby odrobić stratę, ale popsuła łatwy return z backhandu. Chwile później dobrym serwisem Linette wypracowała sobie pierwszą piłkę setową. Dwukrotna finalistka wielkoszlemowa popełniła przy niej kolejny błąd z backhandu i 30-latka z Wielkopolski objęła prowadzenie w meczu.
Na początku drugiej odsłony spotkania poznanianka zaczęła popełniać trochę więcej niewymuszonych błędów i rzadziej trafiała pierwszym podaniem. Podrażniona niepowodzeniem w pierwszej partii była liderka światowego rankingu zaczęła podejmować większe ryzyko na returnie i w czwartym gemie wypracowała sobie dwa „breakpointy”. Pierwszego z nich Linette obroniła świetnym „dropshotem”, a przy drugim Pliszkova popełniła błąd z forhandu i Polka utrzymała podanie. W kolejnym gemie to Polka miała ogromną szansę, żeby odebrać podanie rywalce. Dzięki prostym błędom przeciwniczki reprezentantka Biało-Czerwonych prowadziła już 40:0, ale w tym momencie tenisistka rozstawiona z numerem 30 rozegrała kilka efektownych akcji i utrzymała serwis. Linette nie przestawała jednak wywierać presji w gemach serwisowych wyżej sklasyfikowanej rywalki i po zmianie stron wypracowała sobie kolejne trzy okazje na przełamanie. Czeszka i tym razem wyszła z opresji obronną ręką. Poznanianka dopięła swego dopiero w jedenastym gemie, w czym z pewnością pomogły jej dwa podwójne błędy serwisowe popełnione przez 30-latkę urodzoną w Louny. Po zmianie stron Polka utrzymała nerwy na wodzy i przy pomocy własnego serwisu zakończyła spotkanie po godzinie i 27 minutach walki już przy pierwszej piłce meczowej.
Magda Linette w półfinale zmierzy się albo z Aryną Sabałenką albo z Donną Vekić.
Wyniki
Ćwierćfinał singla
Magda Linette (Polska) – Karolina Pliszkova (Czechy, 30) 6:3 7:5