Australian Open. Kvitova powstrzymała rewelację turnieju. Huragan Petra dotarł do finału

/ Szymon Adamski , źródło: własne, foto: AFP

Petra Kvitova po raz pierwszy w karierze zagra w finale Australian Open. 28-letnia Czeszka idzie przez turniej jak burza i pewnie pokonuje kolejne rywalki. W półfinale nie dała szans Ameyrkance Danielle Collins. Pierwszego seta wygrała 7:6(2), natomiast w drugim nie straciła już ani jednego gema.   

Kvitova i Collins zmierzyły się ze sobą po raz drugi w obecnym sezonie. Półfinał Australian Open nie okazał się tak wyrównany, jak ich spotkanie w 1. rundzie turnieju WTA w Brisbane. Wówczas Kvitova była już dwie piłki od porażki, ale ostatecznie wygrała 6:7(8), 7:6(8), 6:3.

Cechą wspólną obu spotkań był tie-break pierwszego seta. Collins może żałować, że do niego dopuściła, ponieważ prowadziła 3:2 z przewagą przełamania. Co prawda, nie grała tak efektownie jak w poprzednich meczach, ale z jeszcze większymi problemami zmagała się reprezentantka naszych południowych sąsiadów. Kvitovą zawodziło podanie, a w trakcie wymian nie wystrzegała się niewymuszonych błędów. W całym pierwszym secie popełniła ich ponad 20. Stratę przełamania odrobiła jednak błyskawicznie i nie pozwoliła rywalce uciec na dwa gemy przewagi.

Niedługo później, przy stanie 4:4 podjęto decyzję o zasunięciu dachu. Temperatura w cieniu przekraczała 40 stopni i nie było sensu narażać zawodniczki na niebezpieczeństwa, jakie niosła za sobą rywalizacja w tak piekielnych warunkach. Być może to właśnie ta zmiana wpłynęła na poprawę gry Czeszki. Dwukrotna mistrzyni Wimbledonu pod koniec pierwszego seta i w całym drugim była już zupełnie inną, przede wszystkim o wiele skuteczniejszą tenisistką. Kiedy Kvitova się rozkręcała, Collins niepotrzebnie traciła czas i energię na dyskusje z sędzią. 

Tie-break pierwszej partii i druga odsłona rywalizacji to całkowita dominacja Kvitovej. Collins musiała ciężko pracować na każdy punkt, bo choć rywalka grała agresywnie, to popełniała bardzo mało niewymuszonych błędów. 25-letniej Amerykanki, która przed przyjazdem do Melbourne nie miała na koncie ani jednego zwycięstwa w Wielkim Szlemie, nie stać było na nawiązanie walki. Nie można odmówić jej starań, ale nic z nich nie wynikało i gem na 6:6 w pierwszym secie okazał się jej ostatnim wygranym w całym meczu. Po godzinie i 34 minutach rywalizacji Kvitova wykorzystała pierwszą piłkę meczową, pieczętując zwycięstwo 7:6(2), 6:0.

Czeszka po raz pierwszy zagra w finale Australian Open. Doświadczenie z finałów wielkoszlemowych jednak posiada – dwukrotnie wygrywała Wimbledon (w 2011 i 2014 roku). Co więcej, Kvitova wciąż ma szansę na objęcie prowadzenie w rankingu WTA. By po raz pierwszy w karierze zasiaść na fotelu liderki, będzie musiała wygrać w finale. Jej przeciwniczkę wyłoni drugi półfinał, w którym Naomi Osaka z Japonii zmierzy się z Karoliną Pliszkovą z Czech.


Wyniki

Półfinał singla:
Petra Kvitova (Czechy, 8) – Danielle Collins (USA) 7:6(2), 6:0