Australian Open. Lorens i Ozolins ulegli rywalom w finale
Mikołaj Lorens zakończył bodaj najpiękniejszą przygodę w dotychczasowej karierze. Wczorajszy solenizant w wielkoszlemowym debiucie dotarł do finału Australian Open w grze podwójnej! Trofeum trafiło jednak w ręce Rumuna Nicholasa Ionela i Szwajcara Leandro Riediego, którzy w finale pokonali 6:7(8), 7:5, 10-4 Polaka i jego łotewskiego partnera Karlisa Ozolinsa.
Mikołaj Lorens sprawił sobie piękny prezent na 18. urodziny. W dniu swojego święta wywalczył awans do finału gry podwójnej Australian Open. Już samo dojście do ostatniego etapu rywalizacji należy uznać za bardzo duży sukces naszego reprezentanta. Do pełni szczęścia trochę jednak zabrakło. Lorens i Ozolins ulegli w finale turniejowym ,,piątkom”, Rumunowi Ionelowi i Szwajcarowi Riediemu.
Mecz od samego początku był bardzo zacięty. Jako pierwsi przełamanie wywalczyli przeciwnicy, ale nie zaowocowało to wygraniem pierwszej partii. Lorens i Ozolins odrobili w ostatniej chwili straty (przełamując przy stanie 4:5), a następnie przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść w tie-breaku. Emocji nie brakowało. Wykorzystali dopiero czwartą piłkę setową, po drodze broniąc też jednego setbola dla rywali.
Do tie-breaka niestety nie doszło w kolejnej odsłonie rywalizacji. Lorens i Ozolins pewnie wygrywali gemy przy własnym podaniu, ale przy stanie 5:6 dali się przełamać. Rozgoryczenie było tym większe, że wcześniej sami mieli osiem okazji, aby odskoczyć na dwa gemy przewagi.
O losach mistrzostwach zadecydował więc super tie-break. W rozstrzygającej rozgrywce do 10 punktów zdecydowanie lepsza była rumuńsko-szwajcarska para. Ionel i Riedi wygrali aż sześć z siedmiu punktów przy podaniu Lorensa i Ozolinsa, co było kluczem do wysokiego zwycięstwa 10-4.
Mimo porażki w finale, za Mikołajem Lorensem bardzo udany tydzień w Melbourne. Finał gry podwójnej Australian Open to jeden z jego najbardziej wartościowych wyników w karierze, która tak naprawdę dopiero się rozpoczyna.
Wyniki
Finał gry podwójnej chłopców:
N. Ionel, L. Riedi (Rumunia, Szwajcaria, 5) – M. Lorens, K. Ozolins (Polska, Łotwa, 6) 6:7(8),7:5, 4-10