Australian Open. Maks Kaśnikowski w drugiej rundzie kwalifikacji
Maks Kaśnikowski zaliczył udany debiut w Melbourne. Polak zagra w drugiej rundzie kwalifikacji do Australian Open, gdzie po prawie trzech godzinach pokonał Viliusa Gaubasa 6:7(7), 7:6(2), 6:2. Kolejnym rywalem Maksa będzie rozstawiony z „18” Hugo Dellien.
Obu zawodników dzieli raptem sześć pozycji w rankingu ATP i początek meczu pokazał, że będzie to wyrównane starcie. Świetnie radzili sobie w gemach serwisowych, gdzie długo nie było choćby okazji na przełamanie. Jednak im bliżej było końcówki seta, tym Gaubas popełniał więcej błędów w decydujących momentach. Kaśnikowski jako pierwszy wywalczył najpierw break pointa, a następnie piłkę setową, lecz Litwin zlikwidował ją asem w dziesiątym gemie.
Doszło do tie-breaka, gdzie rywal miał dwa serwisy przy stanie 5-4. Nasz reprezentant ponownie pokazał wolę walki, a następnie wypracował sobie drugiego i trzeciego setbola. Kaśnikowski nie wykorzystał żadnej z nich, a Gaubas podbudowany obrotem spraw zakończył seta za pierwszym podejściem.
Polak nie załamał się po porażce w pierwszym secie. Wciąż dobrze radził sobie na serwisie, a także zdobywał punkty atakami z kontry. Jedyną nadzieję na przełamanie Gaubasa miał w piątym gemie, ale 186. zawodnik rankingu ATP wrócił ze stanu 0-30. Litwin potrafił znaleźć odpowiedź na większość zagrań Kaśnikowskiego. Jednak nie był w stanie poważnie zagrozić trzeciej rakiecie Polski przy jego podaniu.
Panowie zagrali drugiego tie-breaka w spotkaniu. Tym razem miał on już jednostronny przebieg. Debiutujący w kwalifikacjach Kaśnikowski szybko zdobył dwa mini breaki po błędach Gaubasa. Do tego utrzymywał własne podanie. Pierwszym serwisem Polak zamknął drugiego seta i wyrównał stan rywalizacji.
Przygoda w Australii trwa dalej
W dwóch setach nie doszło do ani jednego przełamania. Zawodnicy wypatrywali swoich okazji przy returnach, lecz nie było o to łatwo. Niespodziewanie to Kaśnikowski musiał po raz pierwszy bronić się przed przełamaniem. Gaubas ruszył do ataku i wykorzystał drugą okazję na prowadzenie 2:1. Jego radość nie trwała długo, ponieważ po zesputym forehandzie Polak doprowadził do wyrównania. To był fragment gry, gdzie tenisiści odczuwali zmęczenie. Jednak to Kaśnikowski był na przestrzeni seta bardziej regularny. Wytrzymał fizycznie i przede wszystkim psychicznie trudy spotkania. Pokusił się o dwa kolejne przełamania i to on zagra w drugiej rundzie kwalifikacji do Australian Open.
Maks Kaśnikowski zagra z Hugo Dellienem. Boliwijczyk pokonał Niemca Maximiliana Marterera 6:3, 6:3. Jutro do rywalizacji staną Kamil Majchrzak i Maja Chwalińska.
Wyniki
I runda kwalifikacji:
Maks Kaśnikowski (Polska) – Vilius Gaubas (Litwa) – 6:7(7), 7:6(2), 6:2