Australian Open. Podjęto decyzję ws. rosyjskich i białoruskich flag

/ Izabela Modrzewska , źródło: tenis.com, Vasyl Myroshnychenko (Twitter ), foto: AFP

Organizatorzy turnieju zakazali wnoszenia rosyjskich i białoruskich flag na trybuny po tym jak zostały one wywieszone podczas pierwszego dnia meczów. Stało się to podczas meczu jednej z ukraińskich tenisistek z rywalką z Rosji, co wywołało poruszenie.

Po wybuchu wojny na Ukrainie tenisiści z Rosji i Białorusi zobligowani są do uczestnictwa w turniejach pod „neutralną” flagą. Standardowe procedury do tej pory nie zabraniały kibicom okazywania wsparcia zawodnikom z obu państw, pod warunkiem, że odbywa się to bez „zakłóceń”. Pierwszego dnia Australian Open doszło jednak do incydentu, który wzbudził duże kontrowersje. W czasie meczu ukraińskiej tenisistki Kateryny Baindl, grającej z rosyjską zawodniczką Kamillą Rachimową, jeden z widzów rozwiesił flagę Rosji na trybunach. Z kolei Daniił Miedwiediew został poproszony o podpisanie podobnej flagi po zwycięstwie w pierwszej rundzie.

Swojego oburzenia nie krył m.in. ukraiński ambasador Australii i Nowej Zelandii, Wasyl Myrosznyczenko, który wezwał do „natychmiastowego egzekwowania polityki neutralnej flagi”. W odpowiedzi na skargi, organizator turnieju, Tennis Australia, całkowicie zabronił wnoszenia rosyjskich i białoruskich flag na trybuny.

„Naszym pierwotnym celem było umożliwienie wnoszenia flag bez wprowadzania zamieszania. Wczoraj jedna z nich została wywieszona na terenie kompleksu. Będziemy kontynuowali współpracę z zawodnikami oraz kibicami by zapewnić im jak najlepsze warunki do radości z tenisa” – czytamy w oświadczeniu.