Australian Open. Shapovalov wygrał bitwę, świetne otwarcie Dżokovicia

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne / ausopen.com, foto: AFP

Denis Shapovalov pokonał w hicie pierwszego dnia Australian Open Jannika Sinnera w pięciu setach. Świetny start zanotował obrońca tytułu Novak Dżoković. Zwycięstwa odnieśli także Grigor Dimitrow i Pablo Carreno Busta.  

Starcie Jannika Sinnera z Denisem Shapovalovem zapowiadało się na jedno z najciekawszych pierwszego dnia Australian Open. Włoch wygrał w niedzielę turniej Great Ocean Road Open na tych samych kortach. Rozegrał jednak w poprzednim tygodniu pięć meczów, co mogło budzić wątpliwości, czy wytrzyma fizycznie trudy dzisiejszego pojedynku. Natomiast Kanadyjczyk to jeden z najlepszych zawodników młodego pokolenia. W tegorocznym Australian Open został rozstawiony z numerem „11”.

W pierwszym secie Sinner od razu przełamał swojego rywala i utrzymał prowadzenie do końca. W rezultacie wygrał partię otwarcia 6:3. Kolejne dwa sety (6:3, 6:2) zapisał na swoim koncie Kanadyjczyk, który z akcji na akcję rozkręcał się coraz bardziej. Coraz gorzej wyglądał za to podopieczny Ricardo Piattiego. Zmęczenie zaczęło mu bardzo dokuczać, co miało duży wpływ na jakość jego gry.

W połowie czwartego seta w Sinnera wstąpiły nowe siły. Nie dość, że odrobił stratę przełamania, to jeszcze sam zdobył kolejnego gema przy serwisie przeciwnika i wygrał seta 6:4. Nadszedł czas na decydujący set. Rozpoczął się on fatalnie dla 19-latka. Już w pierwszym gemie stracił swoje podanie. Przez dalszą część partii rozstawiony z numerem „11” Shapovalov pilnował przede wszystkim swoich gemów serwisowych. Ta sztuka udała mu się do końca, dzięki czemu wygrał piątego seta 6:4 i całe spotkanie 3:6, 6:3, 6:2, 4:6, 6:4. W drugiej rundzie zmierzy się z Australijczykiem Bernardem Tomiciem.

– Postaram się zregenerować i przygotować najlepiej, jak to będzie możliwe. Oczywiście Bernard jest świetnym graczem, naprawdę trudnym przeciwnikiem, ma świetny serwis, jest bardzo solidny z tyłu, więc to będzie kolejny trudny mecz w środę – powiedział po meczu 21-letni Kanadyjczyk.

Bardzo zadowolony z otwarcia może być broniący tytułu w Melbourne Novak Dżoković. Lider światowego rankingu wygrał gładko w trzech setach z Jeremym Chardym 6:3, 6:1, 6:2. Po meczu podkreślał, że uwielbia grać na Rod Lavera Arena. Kolejnym rywalem Serba będzie Amerykanin Frances Tiafoe.

– Powrót na jeden z najlepszych kortów na świecie jest bardzo wyjątkowy. To kort, na którym osiągam najwięcej sukcesów, za każdym razem, gdy wychodzę na ten kort, ponownie przeżywam te wspomnienia – mówił szczęśliwy Dżoković.

Z innych ciekawych spotkań z tarczą wyszli Grigor Dimitrow oraz Pablo Carreno Busta. Rozstawiony z numerem „18” Bułgar pokonał finalistę Australian Open z roku 2018 Marina Czilicia 6:4, 6:2, 7:6(5). Natomiast Hiszpan, czyli turniejowa „15” wziął rewanż za niesamowity mecz sprzed dwóch lat i ograł Japończyka Keia Nishikoriego 7:5, 7:6(4), 6:2.


Wyniki

Pierwsza runda singla:

Novak Dżoković (Serbia, 1) – Jeremy Chardy (Francja) 6:3, 6:1, 6:2

Denis Shapovalov (Kanada, 11) – Jannik Sinner (Włochy) 3:6, 6:3, 6:2, 4:6, 6:4

Nick Kyrgios (Australia) – Frederico Ferreira Silva (Portugalia, Q) 6:4, 6:4, 6:4

Pablo Carreno Busta (Hiszpania, 15) – Kei Nishikori (Japonia) 7:5, 7:6(4), 6:2

Grigor Dimitrow (Bułgaria, 18) – Marin Czilić (Chorwacja) 6:4, 6:2, 7:6(5)

Frances Tiafoe (USA) – Stefano Travaglia (Włochy) 7:6(5), 6:2, 6:2

Diego Schwartzman (Argentyna, 8) – Elias Ymer (Szwecja, Q) 7:6(3), 6:4, 2:6, 6:2

Felix Auger-Aliassime (Kanada, 20) – Cedrik-Marcel Stebe (Niemcy, LL) 6:2, 6:4, 6:2

Komplet wyników TUTAJ.