Australian Open. Słodko-gorzki start Amerykanek
W poniedziałek nad ranem poznaliśmy pierwsze rozstrzygnięcia w tegorocznej edycji Australian Open. Udanie zmagania w Melbourne zainaugurowały najwyżej rozstawione Amerykanki Jessica Pegula, Coco Gauff oraz ubiegłoroczna finalistka Danielle Collins.
W najbardziej imponującym stylu miejsce w drugiej rundy zapewniła sobie rozstawiona z numerem 3 Pegula, która oddała tylko jednego gema Jaqueline Cristian. Bez straty seta awans wywalczyła sobie również jej partnerka deblowa. Gauff w pierwszym partii straciła tylko jednego gema w pojedynku z Kateriną Siniakova, ale w drugiej odsłonie meczu Czeszka postawiła już dużo twardsze warunki. Zdobyła przełamanie na 4:2 i wydawało się, że jest na dobrej drodze, żeby doprowadzić do trzeciego seta, ale cztery kolejne gemy padły łupem Gauff, która w dziesiątym gemie potrzebowała aż siedmiu piłek meczowych, żeby złamać opór walecznej rywalki.
– Jestem z siebie bardzo zadowolona – przyznała po meczu młodsza rodaczka sióstr Williams. – Katerina jest bardzo waleczna i zawsze walczy do ostatniej piłki, co udowodniła dzisiaj. Jestem szczęśliwa, że wytrzymałam to mentalnie.
Coco Gauff zmierzy się teraz z Emmą Raducanu. Brytyjka przed turniejem miała problemy ze skręconym stawem skokowym, ale chyba zdążyła się wyleczyć, bo w pierwszej rundzie bez większych problemów poradziła sobie z Tamarą Korpatsch.
Zdecydowanie najciężej na pierwsze zwycięstwo w turnieju musiała zapracować Collins. Ubiegłoroczna finalistka dopiero po trzech godzinach walki pokonała Annę Kalinską.
W poniedziałek amerykańscy kibice przeżywali jednak słodko-gorzkie chwile. Z turniejem pożegnały się bowiem Amanda Anisimova i Sofia Kenin. Pierwsza z nich w zeszłym roku wyeliminowała Naomi Osake i dopiero w czwartej rundzie przegrała z późniejszą Ash Barty. Tym razem już w meczu otwarcia w dwóch setach lepsza okazała się Marta Kostiuk. Z kolei mistrzyni z 2020 roku po zaciętym pojedynku musiała uznać wyższość innej triumfatorki Australian Open, Wiktorii Azarenki.
Na pierwsze sukcesy w turnieju głównym w Melbourne będą musiały jeszcze poczekać wschodzące gwiazdy czeskiego tenisa, Brenda Fruhvirtova i Sara Bejlek. Obie zrobiły bardzo dobre wrażenie w kwalifikacjach, ale w pierwszej rundzie zbyt mocne okazały się jeszcze Aliaksandra Sasnowicz i Barbora Krejczikova.
W poniedziałek pierwsze mecze w turnieju wygrały również Maria Sakkari, Petra Kvitova oraz Jelena Ostapenko. Mała niespodziankę sprawiła Bianca Andreescu, która w dwóch setach wyeliminowała rozstawioną numerem 25 Marie Bouzkovą.
Wyniki
Pierwsza runda singla
Jessica Pegula (USA, 3) – Jaqueline Cristian (Rumunia) 6:0 6:1
Cori Gauff (USA, 7) – Katerina Siniakova (Czechy) 6:1 6:4
Maria Sakkari (Grecja, 6) – Yue Yuan (Chiny) 6:1 6:4
Danielle Collins (USA, 13) – Anna Kalinska 7:5 5:7 6:4
Petra Kvitova (Czechy, 15) – Alison van Uytvanck (Belgia) 7:6(3) 6:2
Jelena Ostapenko (Estonia, 17) – Dajana Jastremska (Ukraina) 6:4 6:2
Barbora Krejcikova (Czechy, 20) – Sara Bejlek (Czechy, Q) 6:3 6:1
Wiktoria Azarenka (24) – Sofia Kenin (USA) 6:4 7:6(3)
Bianca Andreescu (Kanada) – Marie Bouzkova (Czechy, 25) 6:3 6:4
Marta Kostiuk (Ukraina) – Amanda Anisimova (USA, 28) 6:3 6:4
Qinwen Zheng (Chiny, 29) – Dalma Galfi (Węgry) 6:0 6:2
Emma Raducanu (Wlk. Brytania) – Tamara Korpatsch (Niemcy) 6:3 6:2
Clara Burel (Francja, Q) – Talia Gibson (Australia, WC) 6:3 6:4
Cristina Bucsa (Hiszpania, Q) – Eva Lys (Niemcy, Q) 2:6 6:0 6:2
Anna Kalinina (Ukraina) – Coco Vandeweghe (USA, Q) 6:3 6:1
Oliwia Gadecki (Australia, WC) – Polina Kudermetowa (Q) 7:5 6:1
Bernarda Pera (USA) – Moyuka Uchijma (Japonia, WC) 2:6 6:3 6:1
Ana Bondar (Węgry) – Ana Bogdan (Rumunia) 6:2 2:6 6:3
Diana Schneider (Q) – Kristina Kucova (Słowacja) 7:6(6) 7:5
Karolina Muchova (Czechy) – Lesia Curenko (Ukraina, Q) 6:2 6:1
Aliaksandra Sasnowicz – Brenda Fruhvirtova (Czechy) 7:5 6:2