Australian Open. Świątek zdała trudny test na otwarcie

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP

Iga Świątek udanie rozpoczęła rywalizację w tegorocznej edycji Australian Open. W sesji nocnej na Rod Laver Arena po zaciętym dwusetowym pojedynku pokonała groźną Jule Niemeier.

Na początku spotkania obie tenisistki wygrywały swoje gemy serwisowe, ale w trochę bardziej przekonujący sposób robiła to Niemka. Reprezentantka Biało-Czerwonych momentami grała trochę nerwowo. Miała trochę problemów z odnalezieniem odpowiedniego rytmu gry i od czasu do czasu popełniała niewymuszone błędy. Tenisistka naszych zachodnich sąsiadów wypracowała sobie pierwszego „breakpointa” w siódmym gemie, ale liderka światowego rankingu zniwelowała go świetnym backhandem po linii. Przy drugiej okazji Niemka po dłuższej wymianie popełniła błąd z forhandu i Świątek utrzymała podanie na 4:3. Niemeier przez całego seta ani razu nie musiała bronić się przed stratą serwisu, ale w najważniejszym momencie zadrżała jej ręka. Kilka błędów forhandowych z jej strony zapewniło raszyniance dwie pierwsze piłki setowe. Pierwszą Niemka obroniła kończąc akcje forhandowym drive-volleyem, ale chwilę później pomyliła się łatwej sytuacji przy siatce i faworytka objęła prowadzenie w meczu.

Niepowodzenie w pierwszej odsłonie spotkania nie podłamało jednak niżej sklasyfikowanej z tenisistek. Dwa niesamowite returny z forhandu zapewniły jej „breaka” już w pierwszym gemie drugiej partii. Świątek w tej części meczu wciąż miała problemy z odnalezieniem odpowiedniego rytmu. Jej gra momentami była bardzo szarpana, szczególnie z forhandowej strony. 21-latka urodzona w Warszawie pierwszą okazję na odrobienie straty wypracowała sobie dopiero w ósmym gemie, ale Niemeier w imponującym stylu się wybroniła i wyszła na 5:3. Polka, jak przystało na trzykrotną mistrzynię wielkoszlemową, podniosła poziom swojej gry w najważniejszym momencie i dzięki agresywnym forhandom odebrała podanie rywalce, gdy ta serwowała, żeby wyrównać stan rywalizacji w meczu. W dwunastym gemie Świątek wypracowała sobie pierwszą piłkę meczową, zmuszając przeciwniczkę do błędu z forhandu. Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego wykorzystała już pierwszą okazję i po równo dwóch godzinach gry zapewniła sobie awans do drugiej rundy.

Kolejną rywalką Igi Świątek będzie Camila Osorio, która w dwóch setach Pannę Udvardy.


Wyniki

Pierwsza runda singla

Iga Świątek (Polska, 1) – Jule Niemeier (Niemcy) 6:4 7:5