Azarenka: muszę odnaleźć balans

/ Anna Niemiec , źródło: www.tennisworldusa.org, foto: AFP

Wiktoria Azarenka nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery. Białorusinka wciąż pracuje nad znalezieniem równowagi pomiędzy grą w tenisa a wychowywaniem syna, ale po zakończeniu kwarantanny planuje wrócić na zawodowe korty.

Mam nadzieję, że będę zdolna do gry, jeśli ta sytuacja nie będzie trwała przez następne dziesięć lat oczywiście – powiedziała dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa w rozmowie z Tennis Channel. – Ostatnio dużo pracowałam nad uporządkowaniem swoich priorytetów. Czuję się winna, gdy idę grać, zamiast spędzać czas z Leo, ale drugiej strony wciąż chcę grać i rywalizować, więc znalezienie balansu będzie kluczowe. To będzie naprawdę duże wyzwanie, ale myślę, że dam radę. Nie grałabym już, gdybym nie uważała, że mogę to robić lepiej niż wcześniej.

Była liderka światowego rankingu zdradziła również, że żywiołowy doping kibiców jest jedną z jej największych motywacji, więc ewentualna gra przy pustych trybunach będzie dla niej wyzwaniem.

Myślę, że bez fanów będzie mi trudno odnaleźć to podekscytowanie i motywację, które zazwyczaj towarzyszą mi na korcie – przyznała 30-latka urodzona w Minsku. – Uważam, że najbardziej waleczni zawodnicy to ci, którzy wychodzą na kort, żeby być w centrum uwagi i  porwać publiczność. Dla mnie brak kibiców na trybunach na pewno będzie dziwny. Z drugiej na treningu nikt nas nie obserwuje, więc nie powinno to znacząco wpłynąć na jakość gry – zakończyła Azarenka.