Barletta. Dobry początek Kaśnikowskiego

/ Łukasz Duraj , źródło: https://www.atptour.com/, własne, foto: Invest in Szczecin

W tym tygodniu reprezentanci i reprezentantki Polski rywalizują w wielu turniejach na różnych poziomach rozgrywkowych. W challengerze we włoskiej Barletcie swój pierwszy mecz wygrał Maks Kaśnikowski.

Zawody, o których mowa, toczą się na kortach ziemnych i mają kategorię 75. W ich pierwszej rundzie nasz tenisista trafił na jednego z graczy gospodarzy – Giovanniego Oradiniego (369 w rankingu ATP) i wyeliminował go, nie ponosząc strat setowych.

Pierwsza partia była wyrównana, a obaj panowie przez długi czas skutecznie utrzymywali w niej swoje podania. W siódmym gemie w opałach znalazł się Kaśnikowski. Polak musiał bronić kilku break-pointów, ale ostatecznie nie dał się przełamać. Po tym sukcesie 20-latek przeszedł do ataku i sam odebrał serwis rywala przy swoim prowadzeniu 5:4. Oznaczało to, że wygrał seta, a drugiego mógł rozpoczynać od własnego podania.

Partia ta okazała się mieć inny przebieg niż pierwsza. Tym razem zawodnicy wymienili się przełamaniami w piątym i szóstym oraz w dziewiątym i dziesiątym gemie. Na tablicy widniał zatem rezultat 5:5, a panowie powoli zbliżali się do tie-breaka. Do jego rozegrania nie dopuścił jednak Maks, który jeszcze raz odebrał serwis przeciwnika w dwunastym gemie i zamknął w ten sposób mecz.

Kolejnym rywalem naszego reprezentanta będzie Franco Agamenone. Włoch zajmuje 196. miejsce w rankingu ATP, co oznacza, że jest klasyfikowany o ponad 60 lokat wyżej od Kaśnikowskiego.


Wyniki

 

Barletta (pierwsza runda mężczyzn):

M. Kaśnikowski – G.Oradini (Włochy) 6:4 7:5