Barletta. Kaśnikowski w ćwierćfinale!
Maks Kaśnikowski znalazł się w najlepszej ósemce challengera w Barlettcie. Rozstawiony w imprezie z „szóstką” Franco Agamenone nie zdołał zatrzymać Polaka, który wygrał w dwóch setach.
Mecz rozpoczął się lepiej dla tenisisty notowanego o ponad 60 miejsc niżej w rankingu ATP. Kaśnikowski przełamał w czwartym gemie. Nasz rodak nie cieszył się jednak długo z przewagi. Reprezentant gospodarzy wygrał gema przy podaniu Polaka, nie tracąc przy tym ani jednego punktu. Na szczęście utrata serwisu nie wpłynęła źle na grę Maksa. Kaśnikowski zrewanżował się rywalowi w najlepszy możliwy sposób. Tenisista urodzony w Warszawie wywalczył trzy break pointy z rzędu przy 5:4, które były jednocześnie piłkami setowymi. 20-latek wykorzystał już pierwszą z okazji i zakończył partię.
Drugą odsłonę meczu w świetnym stylu rozpoczął Agamenone. Włoch szybko przełamał. Kaśnikowski miał dwie szanse na powrót przy 2:3 z jego perspektywy, lecz zawodnik z Italii wybronił się przed utratą serwisu. Minęło zaledwie parę chwil, a to Polak musiał walczyć aby nie zostać ponownie przełamanym. Wiązałoby się to z wygraniem seta przez Agamenone. Polak obronił jednak setbola przy własnym serwisie. W kolejnym gemie jego przeciwnik ponownie miał okazję do zakończenia partii. Kaśnikowski zagrał jednak fantastycznie przy returnie i obronił kolejną piłkę setową. Reprezentant naszego kraju nie zwolnił tempa – wykorzystał chwilowy kryzys Włocha i wyrównał wynik w secie. O zwycięstwie zadecydował tie-break. Dogrywka była niezwykle wyrównana i rozstrzygnęła się dopiero po grze na przewagi. Agamenone wyszedł z opresji przy dwóch piłkach meczowych, lecz za trzecim razem Kaśnikowski okazał się skuteczniejszy i zakończył spotkanie.
Przed Warszawiakiem stoi teraz niezwykle trudne zadanie. O półfinał zmierzy się bowiem z najwyżej rozstawionym w turnieju, Francuzem Haroldem Mayotem.
Wyniki
Druga rudna singla:
Maks Kaśnikowski (Polska) – Franco Agamenone (Włochy, 6) 6:4, 7:6(8)