Bertens i Bencic wciąż na kolizyjnym kursie

/ Anna Niemiec , źródło: www.wtatennis.com/własne, foto: AFP

W czwartek ze zmiennym szczęściem w VTB Kremlin Cup rywalizowały dwie najwyżej rozstawione tenisistki, Elina Switolina i Kiki Bertens. Do ćwierćfinału awansowała Holenderka, która wciąż walczy o miejsce w kończących sezon Mistrzostwach WTA.

Turniejowa „dwójka” w trzech setach pokonała Kaię Kanepi. W pierwszej partii Estonka była lepsza o jedno przełamanie, a w drugim wyszła na prowadzenie 3:1. W tym momencie mecz się jednak odwrócił. Wyżej sklasyfikowana z tenisistek wygrała pięć kolejnych gemów i doprowadziła do wyrównania. Reprezentantka Holandii straty musiała odrabiać również w decydującej odsłonie meczu. Kanepi prowadziła już 4:1, ale sześć z siedmiu następnych gemów padło łupem faworytki i to ona po 2 godzinach i 17 minutach gry mogła cieszyć się ze zwycięstwa.

To był trudny mecz, nie czułam się za dobrze, a Kaia to świetna zawodniczka – wyjaśniła po meczu 27-latka urodzona w Wateringen. – Grała dzisiaj naprawdę dobrze, agresywnie i nie było łatwo ją pokonać. Jestem z siebie bardzo zadowolona, że walczyłam o każdy punkt i rozstrzygnęłam mecz na swoją korzyść.

Kolejną rywalką Kiki Bertens będzie Kristina Mladenovic, która w trzech setach pokonała Anastasiję Sewastową. Holenderska tenisistka wciąż ma szansę, żeby zakwalifikować się do kończące sezon Mistrzostwa WTA w Shenzhen. Zagrozić jej może już tylko Belinda Bencic, która również zameldowała się w najlepszej ósemce w Moskwie. Obie tenisistki mogą się spotkać w półfinale i między sobą rozstrzygnąć losy awansu.

W czwartek z rosyjskimi zawodami pożegnała się Elina Switolina. Ukrainka nie sprostała Weronice Kudermetowej. Młoda Rosjanka pewnie wygrała pierwszego seta, ale turniejowa „jedynka” jeszcze szybciej doprowadziła do wyrównania. Na początku decydującej partii 25-latka urodzona w Odessie wyszła na prowadzenie z przewagą „breaka”, ale faworytka gospodarzy od razu odrobiła stratę. W tej części meczu walka była bardzo wyrówna, ale w końcówce więcej zimnej krwi zachowała Kudermetowa, która w dwunastym gemie zdobyła decydujące przełamanie.

Gospodarze mogą być pewnie, że w półfinale zobaczą przynajmniej jedną ze swoich reprezentantek. Weronika Kudermetowa zmierzy się teraz bowiem z Anastazją Pawluczenkową, która po ponad dwóch godzinach gry złamała opór Warwary Graczewej.


Wyniki

Druga runda singla

Weronika Kudermetowa (Rosja) – Elina Switolina (Ukraina, 1) 6:2 1:6 7:5

Kiki Bertens (Holandia, 2) – Kaia Kanepi (Estonia, Q) 4:6 6:3 7:5

Kristina Mladenovic (Francja) – Anastasija Sewastowa (Łotwa, 6) 7:5 3:6 6:3

Anastazja Pawluczenkowa (Rosja) – Warwara Graczewa (Rosja, Q) 5:7 6:4 6:2