Biel. Mocny początek Żuka

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: AFP|

Kacper Żuk udanie rozpoczął rywalizację we FlowBank Challenger z pulą nagród 45 730 euro. W pierwszej rundzie szwajcarskiej imprezy Polak nie dal szans Go Soedzie.

Na początku spotkania obaj tenisiści utrzymali własne serwisu. Później kontrolę nad przebiegiem gry przejął reprezentant Biało-Czerwonych. Japończyk w wymianach z linii końcowej nie był w stanie nadążyć za bardzo ofensywnie nastawionym podopiecznym Aleksandra Charpantidisa. Wicemistrz Polski wyszedł na prowadzenie 4:1, dzięki przełamaniu w czwartym gemie. Wypracowanej przewagi już nie wypuścił z rąk i zapisał pierwszego seta na swoim koncie.

23-latek z Nowego Dworu Mazowieckiego bardzo dobrze rozpoczął również drugą odsłonę spotkania i szybko odskoczył na 4:0. Żuk pierwsze dwie piłki meczowe wypracował sobie już w siódmym gemie przy serwisie rywala. Tenisista z Kraju Kwitnącej Wiśni zdołał się jednak jeszcze wybronić i utrzymał podanie. Po zmianie stron nie miał jednak już nic do powiedzenia. Polak wykorzystał atut własnego podania i po 64 minutach gry mógł się cieszyć ze zwycięstwa.

Kacper Żuk, który w poniedziałkowym spotkaniu ani razu nie musiał nawet bronić przed przełamaniem, o miejsce w ćwierćfinale zagra albo z rozstawionym z numerem 5 Pawłem Kotowem albo z Ryanem Penistonem.

 


Wyniki

Pierwsza runda singla

Kacper Żuk (Polska) – Go Soeda (Japonia) 6:3 6:2