Boris Becker ponownie cieszy się wolnością
Boris Becker zakończył odsiadywanie kary w brytyjskim więzieniu. Niemiecki były znakomity tenisista specjalnie podstawionym dla niego odrzutowcem uda się teraz do ojczyzny.
W kwietniu tego roku sąd na Wyspach Brytyjskich skazał niemieckiego mistrza na karę 2,5 roku więzienia. Jednak odsiedział tylko osiem miesięcy. Zakwalifikowanie go do programu szybkiej ścieżki według której obcokrajowcy popełniający przestępstwa w Wielkiej Brytanii są wysyłani do swych krajów, aby tam odbywać resztę kary, sprawiło, że sześciokrotny mistrz wielkoszlemowy pozostałą część wyroku odsiedzi w Niemczech. Jednak do ojczyzny Becker nie uda się tak jak pospolity więzień. Były lider rankingu ATP poleci specjalnie podstawionym przez niemiecką telewizję odrzutowcem. A dodatkowo otrzyma pokaźną (sześciocyfrową) kwotę za to, że przed kamerami opowie swoją historię.
W brytyjskim więzieniu niemiecki były mistrz nie cieszył się szacunkiem współosadzonych, a to za sprawą specjalnych przywilejów jakie mu przysłuchiwały. Zatem powrót do Niemiec wydaje się dla niego dobrym rozwiązaniem. Z deportacji syna do ojczyzny cieszy się również jego matka.
– To najlepszy prezent świąteczny, na jaki mogłam liczyć. Nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła trzymać w ramionach mojego ukochanego syna – mówi dla brytyjskich mediów Elvira Becker.