Budapeszt. Zmienne szczęście Polek

/ Mateusz Geisler , źródło: własne, foto: AFP

Iga Świątek zanotowała kolejny dobry mecz i awansowała do półfinału turnieju w Budapeszcie (pula nagród 60 tys. dol.). Niestety swój pojedynek skreczowała Maja Chwalińska.

Na zwycięskiej ścieżce utrzymuje się Iga Świątek. Młoda Polka odniosła dziś 7. w karierze zwycięstwo nad zawodniczką, która klasyfikowana była w najlepszej setce tenisistek. Nie dała szans Silvii Soler Espinosie. Warszawianka od początku pierwszego seta dyktowała warunki gry. Hiszpanka zdobywała punkty głównie po błędach Świątek. W drugiej partii sytuacja się zmieniła. Soler Espinosa wykorzystała rozluźnienie Polki i szybko wyszła na prowadzenie z przewagą przełamania. Nie było to jednak kluczowe dla rozwoju akcji. Jak się później okazało, tylko 3 gemy z 10 zakończyły się utrzymaniem serwisu. Ostatecznie Polka zmobilizowała się i wróciła na wyższy poziom, ogrywając 30-letnią rywalkę.

Niestety swoją przygodę w Budapeszcie zakończyła Maja Chwalińska. Druga z naszych zdolnych juniorek odczuła dziś mocno trudy turnieju i nie dała rady dokończyć spotkania z Tamarą Korpatsch. Niemka dyktowała mocne warunki i zmuszała dąbrowiankę do biegania. Dla Chwalińskiej było to dzisiaj za wiele. Był to dla niej 6. mecz w turnieju, a 3 z nich kończyły się w trzeciej partii.

W półfinale Świątek zmierzy się z lepszą z pary: Barbara Haas – Ivana Jorović. Za awans do tej fazy warszawianka otrzyma 29 punktów, co przesunie ją w okolice 265. miejsca. Z kolei Chwalińska musi zadowolić się 15 punktami (oraz 5 za wygrane kwalifikacje) i awansem w okolice 340 miejsca. W najbliższym notowaniu zostanie 6. rakietą Polski, gdyż wyprzedzi Katarzynę Kawę.


Wyniki

Wyniki ćwierćfinałów:
Tamara Korpatsch (Niemcy, 3) – Maja Chwalińska (Polska, Q) 6:3, 2:0 i krecz
Iga Świątek (Polska) – Silvia Soler Espinosa (Hiszpania, 4) 6:0, 6:4