Buenos Aires. Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska powalczą o tytuł!

/ Jan Gąszczyk , źródło: własne/wtatennis.com, foto: Peter Figura

Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska wygrały w półfinale challengera WTA w stolicy Argentyny z Nicole Fossą Huergo i Walerią Strachową. Rywalkami Polek w finale będą rozstawione z 1 Francisca Jorge i Ingrid Gamarra Martins albo Laura Pigossi i Mayar Sherif.

Przed meczem trudno było wskazać faworytki. Żadna z par obecnych dziś na korcie nie gra ze sobą zbyt często. Dla Polek to dopiero trzeci mecz w tym składzie w tym roku, a dla ich rywalek drugi. Włoszka to zawodniczka z poziomu ITF. W deblu dotarła najwyżej do 179. miejsca na świecie. Trochę więcej deblowego doświadczenia ma Ukrainka, która była nawet 97. deblistką na świecie. 29-latka w ubiegłym roku grała w finale turnieju w Kluż-Napoce. Wówczas jej partnerką była Leolia Jeanjean.

Maja Chwalińska to finalistka deblowego juniorskiego Australian Open 2017. Najwyżej w rankingu deblowym była na 175. miejscu. Najbardziej doświadczoną i z największymi sukcesami spośród całej czwórki jest oczywiście 32-letnia Kawa. Polka ma na koncie dwa deblowe finały turniejów WTA (Warszawa, Austin) oraz sześć finałów challengerów, z których wygrała cztery (Bol, Cali, Grodzisk, Bari). Katarzyna była już 64. deblistką na świecie.

Pierwszy set rozpoczął się od straty podania przez Chwalińską i Kawę. Na szczęście chwilę później Polki dwukrotnie przełamały Fossę Huergo i Strachową i wyszły na prowadzenie 3:1. W drugiej części seta dyspozycja serwisowa obu duetów znacząco się poprawiła. W tym fragmencie meczu oba duety dobrze serwowały i nie dały sobie nawet jednej szansy na przełamanie. Taki scenariusz był korzystny dla polskich tenisistek. W tym przypadku wystarczyło, żeby już do końca utrzymywały swoje podanie. Tak się stało i set padł łupem Mai i Katarzyny.

Drugi set był dosyć nerwowy. Oba duety miały spore problemy serwisowe i w każdym gemie byliśmy świadkami break pointów. Na szczęście lepiej w tej sytuacji odnalazły się Polki, które były zdecydowanie bardziej skuteczne w tym elemencie tenisowego rzemiosła. Taka postawa dała naszym tenisistkom dwa przełamania i prowadzenie 5:1. W siódmym gemie Włoszka i Ukrainka stanęły przed koniecznością obrony piłki meczowej. W kolejnym gemie Fossa Huergo i Strachowa miały break pointa, ale Kasia i Maja się wybroniły. Chwilę później zakończyły starcie, wykorzystując drugiego meczbola.

 

 


Wyniki

Półfinał gry podwójnej

K.Kawa/M.Chwalińska (Polska/Polska) – N. Fossa Huergo/W.Strachowa (Włochy/Ukraina) 6:3, 6:2