Charleston. Kawa celuje w dublet, zrobiła pierwszy krok

/ Anna Niemiec , źródło: własne, foto: bellacup

Sobota była niezwykle udanym dniem dla Katarzyny Kawy. Polka najpierw pokonała Renatę Zarazuę i awansowała do finału gry pojedynczej turnieju rangi ITF z pulą nagród 100 tysięcy dolarów, a kilka godzin później razem z Magdaleną Fręch sięgnęła po tytuł w grze podwójnej.

Reprezentantka Biało-Czerwonych dobrze rozpoczęła spotkanie przeciwko pierwszej rakiecie Meksyku i już w pierwszy gemie zdobyła przełamanie. Zarazua szybko odrobiła stratę i wyrównała na 2:2. W siódmym gemie po raz kolejny nie była jednak w stanie utrzymać podania. Tym razem polska tenisistka zdołała utrzymać przewagę „breaka” i zapisała pierwszą partię na swoim koncie.

Kawa poszła za ciosem w drugiej odsłonie meczu i szybko odskoczyła na 5:1. Meksykanka zdołała odrobić stratę jednego przełamania, ale na więcej Polka już jej nie pozwoliła i po 85 minutach zakończyła spotkanie.

W finale 27-latka urodzona w Krynicy-Zdroju zagra z Mayar Sherif.

Kilka godzin po półfinałowym zwycięstwie w singlu Katarzyna Kawa razem z Magdaleną Fręch wyszły na kort, żeby walczyć o tytuł w grze podwójnej. Polki w pierwszym secie były gorsze o jedno przełamanie od Astry Sharmy i Mayary Sherify, ale w drugim wygrały z taką samą przewagą. W super tie-breaku oddały rywalkom już tylko dwa punkty i mogły cieszyć się ze zwycięstwa.

Kawa i Fręch w Charleston zdobyły wspólnie drugi tytuł podczas pobytu w Stanach Zjednoczonych. Dwa tygodnie temu okazały się bezkonkurencyjne również w Macon.


Wyniki

Półfinał singla

Katarzyna Kawa (Polska) – Renata Zarazua (Meksyk) 6:4 6:3

Finał debla

M Fręch, K. Kawa (Polska) – A. Sharma, M. Sherif (Australia, Egipt) 4:6 6:4 10:2