Charleston. Magdalena Fręch na razie nie dołączy do Magdy Linette

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Magdalena Fręch uległa Pauli Ormaechei i nie przeszła kwalifikacji turnieju WTA 250 w Charleston. Teraz, aby wejść do turnieju głównego łodzianka musi liczyć na wycofanie się jednej z zawodniczek mających pewne miejsce w imprezie.

Eliminacje to magiczna bariera, której w tym roku „własnymi siłami” nie jest w stanie przebrnąć trzecia rakieta Polski. W dziewięciu tegorocznych występach tenisistka, która niedawno powróciła do top 100 rankingu, ani razu nie wygrała w eliminacjach tylu spotkań, aby zapewnić sobie miejsce w turnieju głównym. Trzykrotnie znalazła się w drabince głównej – Austin, Indian Wells i Miami – jednak za każdym razem było to za sprawą wycofania się innych tenisistek. Nie inaczej sytuacja ma się w Charleston.

Po tym jak w sobotnim meczu pierwszej rundy Magdalena Fręch pokonała Linę Glushko 6:1, 6:2, na drugi dzień wyszła na kort, aby stawić czoła Pauli Ormaechei. I tym razem schodziło z kortu pokonana.

Pierwsza partia bardzo dobrze zaczęła się dla naszej tenisistki. Wygrała ona pierwszego gema, przy serwisie Argentynki i prowadziła już 3:1. Od tego momentu gemy zapisywała na swym koncie już tyko tenisistka z Ameryki Południowej, która wyszła na prowadzenie w całym spotkaniu. W drugim secie Polka nie pozwoliła już rywalce na przejęcie inicjatywy i po wygranych dwóch gemach serwisowych Argentynki, doprowadziła do rozstrzygającej partii. Ta lepiej rozpoczęła się dla Ormaechei, która wyszła na prowadzenie 2:0. Jednak łodzianka szybko odrobiła stratę. W jedenastym gemie ponownie wyszła na prowadzenie 6:5 z przewagą przełamania, ale po chwili znów straciła serwis i losy meczu rozstrzygnął tie-break. W nim lepiej prezentowała się Argentynka i to ona jest pewna występu w drabince turnieju głównego w Charleston.

Z kolei Magdalena Fręch musi czekać na to, że któraś z tenisistek mających pewne miejsce w imprezie, wycofa się z rywalizacji. Wówczas trzecia rakieta naszego kraju ma szansę wystąpić w turnieju jako tzw „Lucky Loser”.

 

 


Wyniki

Druga runda kwalifikacji:

Paula Ormaechea (Argentyna, 13) – Magdalena Fręch (Polska, 3) 6:3, 1:6, 7:6(3)