Australian Open. Cierpienia młodego…Hurkacza

/ Michał Krogulec , źródło: własne, foto: AFP

Hubert Hurkacz odwrócił losy meczu I rundy Australian Open. Po przegraniu dwóch pierwszych setów starcia z kwalifikantem Denisem Novakiem, przechylił szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Cierpienie, to niewątpliwie najlepsze słowo, które opisze długie momenty bezradośni Polaka na korcie.

Nie sztuką jest wygrać mecz w którym wszystko układa się po naszej myśli. O wiele trudniej przychodzą zwycięstwa, gdy borykamy się z własnymi trudnościami. Hubert Hurkacz przekonał się o tym w I rundzie Australian Open. Rozstawiony z nr 31 wrocławianin triumfował nad Denisem Novakiem 6:7(4), 1:6, 6:2, 6:3, 6:4 po ponad trzech godzinach rywalizacji. Tym samym 22-latek wygrał pierwszą pięciosetówkę w karierze.

Dopiero w trakcie trzeciego seta, po półtorej godzinie pojedynku, najlepszy polski tenisista odnalazł rytm. W pierwszym i drugim secie nie raził ani skutecznym forhendem, ani efektywnym serwisem. Dodatkowo popełniał masę niewymuszonych błędów, nie przejmował inicjatywy, co skrzętnie wykorzystywał Austriak. Dodatkowo do słabej dyspozycji Polaka dołożyły się jeszcze problemy z obrazem z głównej kamery kortu nr 14, co sympatyków jego tenisa wprawiło w zdenerowanie.

Po ostatniej piłce meczu, gdy tenisiści podziękowali sobie za grę, widać było po zachowaniu Hurkacza, że ten mecz kosztował go dużo nerwów. Polak posłał dziś 51 kończących uderzeń, popełniając tyle samo niewymoszonych błędów. Austriak 64 winnery, a błędów mniej, ponieważ 44.

Przeciwnikiem Huberta Hurkacza w II rundzie będzie Australijczyk John Millman, który pokonał w czterech setach Ugo Humberta.


Wyniki

I runda gry pojedynczej:

H. Hurkacz (Polska, 31) – D. Novak (Austria) 6:7(4), 1:6, 6:2, 6:3, 6:4