Cincinnati. Więcej wzlotów niż upadków, Świątek lepsza od Stephens
Iga Świątek udanie rozpoczęła zmagania w Western & Southern Open. Po nierównym meczu Polka okazała się lepsza od Sloane Stephens.
W środowym spotkaniu obie tenisistki grały falami i miały problemy z wygrywanie własnych gemów serwisowych. Na początku pierwszego seta trochę lepiej w tym elemencie spisywała się raszynianka, która odskoczyła na 4:1. W kolejnych gemach podopieczna Tomasza Wiktorowskiego zaczęła się jednak trochę za bardzo spieszyć się w wymianach. Popełniała przez to sporo niewymuszonych błędów, szczególnie z forhandu Z kolei Amerykanka w ważnych momentach kilka razy świetnie skontrowała mocne zagrania rywalki, dzięki czemu wyrównała na 4:4. Końcówka partii należała jednak do Świątek, która wygrała dwa ostatnie gemy i objęła prowadzenie w meczu.
Liderka światowego rankingu dobrze rozpoczęła również drugą odsłonę spotkania. Najpierw utrzymała podanie bez straty punktu, a po zmianie stron wypracowała sobie dwie okazje na przełamanie. Stephens zdołała się jednak wybronić, a po chwili sama odebrała podanie rywalce. Od tego momentu kontrolę nad przebiegiem gry przejęła turniejowa „jedynka”, która wygrała cztery kolejne gemy i wyszła na prowadzenie 5:2. Wydawało się, że zwycięstwo jest już na wyciągnięcie ręki. W tym momencie najlepsza polska tenisistka znowu zaczęła się spieszyć i popełniać zbyt dużo błędów. Amerykanka potrafiła to wykorzystać i wyrównała na 5:5. Tak jak pierwszym secie, końcówka ponownie należała jednak do Świątek, która w dwóch ostatnich gemach straciła tylko jeden punkt i po godzinie i 40 minutach mogła cieszyć się ze zwycięstwa.
W trzeciej rundzie Iga Świątek zmierzy się albo z Jeleną Ostapenko lub Madison Keys.
Wyniki
Druga runda singla
Iga Świątek (Polska, 1) – Sloane Stephens (USA) 6:4 7:5