Coco Gauff o rozwoju tenisowym i nowym trenerze
Coco Gauff zakończyła niedawno współpracę z trenerem Diego Moyano. Podczas konferencji prasowej przed startem turnieju w Stuttgarcie zawodniczka wróciła do tych wydarzeń i zdradziła, kto będzie tymczasowo pełnił rolę jej szkoleniowca.
Drogi Gauff i Moyano rozeszły się po imprezie w Miami, a powodem rezygnacji Argentyńczyka z zajmowanej funkcji były kwestie natury osobistej. W Niemczech Amerykanka podkreśliła to raz jeszcze, mówiąc:
– To nie ja podjęłam tę decyzję. On miał pewne sprawy do rozwiązania i musiał odejść. Nie chcieliśmy tego, ale rozumiem jego położenie. Życzę mu wszystkiego najlepszego i wiem, że zawsze mogę z nim porozmawiać. Teraz będzie pomagał mi tata. Chciałam kogoś zatrudnić jeszcze przed rozpoczęciem sezonu na kortach ziemnych, ale nie miałam zbyt wiele czasu na podjęcie odpowiednich decyzji.
Kontynuując ten wątek dziennikarze zapytali 19-latkę o wkład, jaki trener Moyano miał w jej tenisowy rozwój:
– Dobrze się razem bawiliśmy. Na pewno poprawił moją grę na mączce i sprawił, że podejmuję na korcie lepsze decyzje. Ponadto udało nam się zmniejszyć liczbę podwójnych błędów i już nie przoduję w tej statystyce. To chyba najważniejszy owoc naszej wspólnej pracy. Wiem jednak, że powinnam być bardziej agresywna. Sądzę, iż potrzebuję kogoś, kto będzie mi o tym przypominał. Jeszcze nie weszło mi to w nawyk, ale – poprzez treningi – staram się to zmienić – podsumowała.
Coco Gauff dobrze rozpoczęła zmagania w Stuttgarcie. W swoim pierwszym meczu reprezentantka USA pokonała Weronikę Kudermetową, a jej kolejną rywalką będzie Anastazja Potapowa.