Czesi planują wznowienie sezonu
Sezon tenisowy w Czechach może zostać wznowiony już za miesiąc. Tamtejsza federacja przygotowuje się do organizacji cyklu krajowych turniejów i nie wykluczone, że będą one silnie obsadzone.
Światowe rozgrywki tenisowe są zawieszone aktualnie do 13 lipca. Nie wiadomo jednak, czy po tym terminie tenisiści i tenisistki wrócą do rywalizacji, czy będą musieli czekać jeszcze dłużej. Nie oznacza to jednak, że w tym czasie nie odbędą się żadne turnieje. W Czechach można już trenować, a Czeski Związek Tenisowy chce zorganizować kilka krajowych imprez.
Jako pierwszy ma odbyć się turniej „O Puchar Prezesa CTS”. Przedstawiciele Związku chcą go zorganizować w praskim kompleksie Sparta w dniach 26-28 maja br. Na obiekcie tym odbywa się corocznie impreza WTA. Organizatorzy liczą, że czeska czołówka zawodników i zawodniczek pojawi się na liście startowej. Jest szansa, że w rywalizacji weźmie udział Petra Kvitova, która wyraziła chęć gry w turniejach krajowych, gdyż wątpi, że światowy tenis powróci w tym roku.
– Jest to sygnał dla czeskiej publiczności tenisowej, że tenis żyje – powiedział Ivo Kaderka, prezes CTS. Turniej będzie miał charakter charytatywny – Czek zostanie przekazany w ramach finału – dodał.
Drugi projekt Czeskiego Związku Tenisowego nazywa się „Kolory na przyszłość – topliga CTS”. W długoterminowej rywalizacji drużyn mieszanych będą występować cztery grupy – niebieska, czerwona, biała i żółta. Mecze rozgrywane będą w różnych miastach, a ich wstępne daty zaplanowano na 11-12 czerwca, 18-19 czerwca, 9-10 lipca, 23-24 lipca oraz 6-7 sierpnia.
Trzeci z projektów zakłada rozgrywanie imprez tygodniowych, do których będzie się trzeba kwalifikować – Co miesiąc odbędą się dwa turnieje do momentu rozpoczęcia działalności przez WTA, ATP, ITF – zapewnił Kaderka i dodał, iż mogą się one odbywać w Czechach do końca roku. Będą one dofinansowywane przez CTS, na każdy turniej zostanie przyznana dotacja w wysokości miliona koron – To forma wsparcia dla naszych zawodników – ogłosił prezes CTS. – To zwłaszcza szansa dla tenisistów z niższych poziomów rankingowych, aby zarobić coś w czasach kryzysu.
Wszystkie wspomniane wydarzenia tenisowe odbędą się bez obecności kibiców, ale Związek liczy na relacje telewizyjne i internetowe – Wszystko będzie nadawane w telewizji. Transmisje z kortów pojawią się także w internecie, od pierwszego meczu aż do finału – zapewnił Kaderka.