Czorić: Trudno było czytać negatywne komentarze na temat przypadków koronawirusa podczas Adria Tour

/ Dominika Opala , źródło: www.ubitennis.com /własne, foto: AFP

Borna Czorić uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa, po tym, jak wziął udział w Adria Tour. Chorwat zagrał w Zadarze mecz z Grigorem Dimitrowem, który także był zakażony. Niemniej jednak, tenisista z Zagrzebia nie zgadza się z negatywnymi komentarzami w związku z organizacją turnieju. 

22 czerwca, dwa dni po meczu z Grigorem Dimitrowem w turnieju pokazowym Adria Tour, Borna Czorić poinformował, że otrzymał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Chorwat, w przeciwieństwie do Bułgara, nie miał żadnych objawów.

Rozmawiałem dwukrotnie z Dżokoviciem. Sprawdzaliśmy sytuację i pytaliśmy się, czy pojawiają się jakieś symptomy choroby. Novak nie miał objawów – powiedział Czorić w rozmowie z chorwackim dziennikiem „Jutranii List”.

Tamten poniedziałek był naprawdę chaotyczny. Setki informacji, telefonów, ludzi. Oczywiście, nie byłem zadowolony. Było trudno czytać negatywne komentarze i artykuły, ale ponownie, nie mogę przywiązywać za dużo uwagi do tego, co myślą i mówią inni. Dawno temu zaakceptowałem to, jako integralną część mojego życia i kariery – podkreślił 23-latek z Zagrzebia.

A negatywne komentarze popłynęły m.in. ze strony Nicka Kyrgiosa. Do tego także odniósł się Chorwat.

Czytałem to, co powiedział, ale nie obchodziło mnie to, bo łatwo jest mu mówić po fakcie. Jeśli ktokolwiek inny dawałby lekcje, mógłbym zrozumieć, ale Kyrgios? To nie jest realistyczne, ale w porządku, to jego styl, on tak działa. Nie mam z tym problemu, ani nie mam nic do niego na poziomie osobistym. Zverev zachował się źle, ale nie widzę potrzeby nazywania innych zawodników w ten sposób. Ja bym tego nie zrobił, ale to jest Kyrgios – skomentował Czorić.

Tenisista z Bałkanów bronił też Dżokovicia, mówiąc, iż jego intencja była dobra.

Bardzo mi przykro, że turniej musiał zakończyć się w ten sposób. Mieliśmy pozytywne zamiary, humanitarny charakter, graliśmy w tenisa po długim czasie i wszyscy to robiliśmy. Nie wchodziłbym w szczegóły ani nie wskazywał palcem, bo nie wiemy, kto faktycznie przyniósł wirusa jako pierwszy i czy ktoś powinien był zostać przetestowany – dodał.

Zagrzebianin powrócił już do treningów na korcie i ostatnio wziął udział w pokazowym turnieju organizowanym przez Janko Tipsarevicia.

Dalko mi do mojego najlepszego tenisa, ale trenuję dobrze i nie straciłem formy – zakończył.