Czwarty deblista świata nie zagra w ATP Finals

/ Szymon Frąckiewicz , źródło: Własne, foto: AFP

Horacio Zeballos zajmuje aktualnie czwarte miejsce w rankingu ATP. Argentyńczyk ma za sobą najlepszy sezon w karierze. Mimo to 34-latka zabraknie w turnieju ATP Finals w Londynie. Powodem absencji nie będą problemy zdrowotne lub personalne, a fakt, że Zeballos… nie zakwalifikował się do finałowych zawodów.

Sezon 2019 był dla Horacio Zeballosa jak najbardziej udany. Trzy wygrane turnieje w grze podwójnej, w sumie aż siedem finałów, w tym ten z US Open. Dzięki wymienionym osiągnięciom we wrześniu Argentyńczyk awansował na trzecie, najwyższe w karierze miejsce w zestawieniu deblistów. Aktualnie plasuje się tylko jedną pozycję niżej.

Mimo tego Argentyńczyka nie zobaczymy w Londynie podczas finałowego turnieju sezonu. Nie zakwalifikował się on bowiem do tych zmagań, a przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, że grywał w tym sezonie z aż siedmioma partnerami. Najwyższe miejsce w rankingu Race zajmuje w duecie z Marcelem Granollersem. To z Hiszpanem dotarł do finału w Nowym Jorku. Zagrali jednak wspólnie tylko w pięciu turniejach. Dorobek 2380 punktów uplasował ich na 11. pozycji. Zajmujący ósme miejsce w rankingu Henri Kontinen i John Peers mają tymczasem 3000 punktów.

Najwięcej w tym sezonie Zeballos grał ze swoim rodakiem Maximo Gonzalezem. W dziesięciu turniejach uzbierali 1540 punktów i w rankingu Race są na 19. miejscu. Już połączenie wyników Zeballosa uzyskanych z tymi dwoma tenisistami sprawiłoby, że przesunąłby się w zestawieniu decydującym o awansie do ATP Finals na… trzecie miejsce!

Tymczasem Argentyńczyk występował w 2019 roku u boku jeszcze pięciu różnych tenisistów. Jednym z nich był Łukasz Kubot. Na początku sezonu, gdy Marcelo Melo leczył kontuzję, Polak zagrał z Zeballosem w Auckland i Australian Open. Ponadto po jednej stronie kortu stawali w tym sezonie z Argentyńczykiem Nikola Mektić (wspólny triumf w Indian Wells!), Federico Delbonis, Diego Schwartzman i Pablo Cuevas.