David Nalbandian dołączył do sztabu Miomira Kecmanovicia

/ Bartosz Bieńkowski , źródło: własne / espn.com.ar, foto: AFP

David Nalbandian dołączył do sztabu trenerskiego Miomira Kecmanovicia. To jednak tylko tymczasowa współpraca. 

Nalbandian to bardzo rozpoznawalna i barwna postać. Argentyńczyk skończył karierę w 2013 roku, a do jego największych osiągnięć należy finał Wimbledonu z 2002 roku, w którym uległ Lleytonowi Hewittowi 1:3, 3:6, 2:6. Oprócz tego sukcesu dotarł czterokrotnie do półfinałów pozostałych turniejów wielkoszlemowych – dwa razy na Roland Garros i po razie na Australian Open i US Open.

39-latek wraca teraz do tenisowego świata, ale tym razem jako trener. Argentyńczyk nawiązał współpracę z Miomirem Kecmanoviciem. 21-letni Serb jest zawodnikiem o dużym potencjale. Wygrał do tej pory jeden turniej rangi ATP 250 w Kitzbuhel, aczkolwiek w turniejach wielkoszlemowych nie potrafi na razie zajść dalej niż do 2. rundy.

Tenisista z Belgradu liczy, że Nalbandian pomoże mu się rozwinąć. Współpraca ma nie potrwać jednak zbyt długo. Kecmanović ma w planach wystartować w kilku nadchodzących turniejach na mączce – w Cordobie, Buenos Aires i Santiago. To właśnie w tych imprezach ma wystąpić pod okiem Argentyńczyka. Pierwsze z tych zawodów (w Cordobie) zaczynają się już w poniedziałek. Serb w pierwszej rundzie ma wolny los, a w drugiej zmierzy się z Thiago Seybothem Wildem lub kwalifikantem.

Kecmanović pochwalił się nawiązaniem współpracy z Nalbandianem na swoim profilu na Instagramie. Były numer trzy rankingu ATP również jest zadowolony z czekających go nowych wyzwań. – Bardzo się cieszę, że mogłem ponownie w jakiś sposób zaangażować się w tenis. Kontakt z Miomirem i całym jego zespołem był przyjemnością i spróbuję wnieść swój wkład i pomóc we wszystkim, czego potrzebują – powiedział 39-latek z Unquillo.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Miomir Kecmanovic (@miomirk)