Del Potro liczy na powrót do gry

/ Izabela Modrzewska , źródło: https://www.ubitennis.com/; oprac.własne, foto: AFP

Juan Martin Del Potro planuje wznowić treningi by sprawdzić, czy jego ciało jest gotowe na powrót do zawodowego tenisa jeszcze w tym roku. Jego ostatnim turniejem był zeszłoroczny Argentina Open, w którym przegrał w pierwszej rundzie. 

Kariera byłego numeru trzy rankingu ATP naznaczona była wieloma kontuzjami. Przez kilkanaście lat, od 2010 roku, przeszedł szereg operacji nadgarstka oraz w ostanim czasie również kolana. 34-letni Argentyńczyk mógłby na dobre odejść na emeryturę, patrząc na jego osiągnięcia. W swoim dorobku ma 22 tytuły rangi ATP, tytuł wielkoszlemowy US Open z 2008 roku, a jego całkowite zarobki z kortu to prawie 26 miliony dolarów.

Tenisista jednak nie chce jeszcze kończyć z tym sportem. W ostatnim wywiadzie potwierdził, że potencjalnie chciałby wrócić na kort podczas tegorocznego US Open. – Kocham tenisa. Nigdy nie będę miał problemu z tym, by wziąć do ręki rakietę i zobaczyć jak się z nią czuję. Mam problem z fizycznością i moim kolanem, nad którego rehabilitacją pracuję każdego dnia. Chce zostawić sobie opcję powrotu, przynajmniej do US Open. Wciąż mam czas. Rozpocznę treningi i zobaczę jak moja noga i kolano na to zareagują – powiedział w wywiadzie dla portalu We Love Tennis.

W zeszłym miesiącu wziął udział w evencie Roland Garros Junior Series w Sao Paulo, w którym był ambasadorem. Podczas tego wydarzenia opowiedział również o tym czego żałuje w swojej karierze. – Jedyną rzeczą, której mi brakowało, to bycie numerem jeden w rankingu. To zawsze było moje marzenie i ciężko na nie pracowałem. Jestem dumny z tego, co osiągnąłem, ale to jedno mi się nie udało przez to, że zawsze na drodze stali Federer, Nadal albo Djokovic. 

Choć Del Potro nigdy nie był na topie,  jest on jednym z kilku graczy w historii, którym udało się wygrać z każdym zawodnikiem „Wielkiej Trójki” cztery razy lub więcej razy.