Delray Beach. Hurkaczowi ubyło dwóch groźnych rywali
Hubert Hurkacz jest już na Florydzie i oczekuje na rozpoczęcie inaugurującego sezon turnieju w Delray Beach. Pierwsze mecze zostaną rozegrane 7 stycznia, ale na występ naszego reprezentanta będziemy musieli poczekać nieco dłużej. Rezygnacja Daniela Evansa sprawiła bowiem, że wrocławianin rozpocznie zmagania od 2. rundy.
W turnieju głównym w Delray Beach weźmie udział 28 zawodników. To oznacza, że czterech najwyżej rozstawionych będzie miało w pierwszej rundzie ,,wolny los”. W tym gronie znajdzie się na pewno Hubert Hurkacz. Po tym jak z wyjazdu na Florydę zrezygnował Daniel Evans, Polak zajmuje czwarte miejsce na liście zgłoszeń. Przed nim są tylko Milos Raonic, Cristian Garin i John Isner. Ostatni z wymienionych będzie partnerem Hurkacza w turnieju gry podwójnej.
Evans to nie jedyny tenisista, który zdążył już zrezygnować z gry w Delray Beach. Również Kei Nishikori zacznie sezon później niż wstępnie planował. Japończyk, który we wtorek świętował 31. urodziny, pierwsze mecze w 2021 roku rozegra dopiero w ATP Cup.
Przed Hurkaczem jeszcze kilkanaście dni treningów pod okiem Craiga Boyntona. Razem z naszym najlepszym tenisistą na Florydzie jest też Mateusz Terczyński pełniący funkcję sparingpartnera.
Wyświetl ten post na Instagramie.