Doha. Iga Świątek pokonuje Jelenę Rybakinę i sięga po tytuł

/ Jakub Karbownik , źródło: własne/www.wtatour.com, foto: AFP

Iga Świątek pokonała Jelenę Rybakinę w finale turnieju WTA 1000 w Doha. Tym samym raszynianka po raz trzeci z rzędu sięgnęła po tytuł mistrzowski w stolicy Kataru. 

W 2022 i 2023 roku obecna liderka światowego rankingu nie miała sobie równych podczas rywalizacji Qatar Totalenergies Open. Podczas tegorocznej edycji raszynianka również nie miała sobie równych, a po tytuł sięgnęła bez straty seta. W sobotnim meczu pokonując Jelenę Rybakinę.

Faworytkę w ostatnim meczu tegorocznej edycji katarskiego turnieju trudno było wskazać. Z jednej strony liderka rankingu i dwukrotna mistrzyni – Iga Świątek. Z drugiej strony niewygodna dla Polki rywalka, która w czterech pojedynkach z raszynianką wygrała trzy spotkania.

Pojedynek lepiej rozpoczęła Rybakina. Dwa przełamania w początkowej fazie seta otwarcia sprawiły, że na tablicy pojawił się wynik 4:1. Jednak w szóstym gemie przy stanie 30:30 miał miejsce moment, który wpłynął na dalszy przebieg tej części spotkania. Kazaszka podczas serwisu zraniła się w nogę rakietą i nastąpiła przerwa medyczna z powodu krwawienia. Ten czas Iga Świątek spędziła na konsultacji z Tomaszem Wiktorowskim i po wznowieniu gry rozpoczęła mozolne odrabianie strat. Co przyniosło wygranie czterech gemów z rzędu przez mistrzynię Wimbledonu z 2023 roku.

W końcówce panie jeszcze dwa razy przegrały swe gemy serwisowy i przyszła pora na tie-breaka. W dogrywce lepszy początek miała Polka, która wyszła na prowadzenie 3-1, a następnie 4-2. Rasztnianka prowadziła już 6-4, ale rywalka obroniła dwie piłki setowe, a następnie sama miała okazję by zapisać premierową partię na swe konto. I jej ta sztuka się nie udała, a ostatecznie to Świątek dziewięć minut od pierwszej piłki setowej, za czwartą okazją zakończyła premierową partię.

W drugiej odsłona turniejowa „jedynka” przełamała podanie rywalki w drugim gemie serwisowym Rybakiny i wyszła na prowadzenie 2:1. Kazaszka nie była w stanie wypracować sobie szansy od odrobienie strat, a Polka dołożyła kolejnego „breaka” i wyszła na prowadzenie 5:2. Po zmianie stron zakończyła mecz przy swoim podaniu, tracąc jedynie jeden punkt w ostatnim gemie.

Wygrywając w sobotnim finale Iga Świątek sięgnęła po trzeci z rzędu tytuł mistrzowski w Doha. Nigdy wcześniej żadnej zawodniczce nie udała się ta sztuka.

Teraz liderka światowego rankingu przenosi się z Kataru do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie zostanie rozegrana impreza tej samej rangi. W niej podobnie jak w Doha Świątek jest najwyżej rozstawiona i zmagania rozpocznie od drugiej rundy.


Wyniki

Finał:

Iga Świątek (Polska, 1) – Jelena Rybakina (Kazachstan, 3) 7:6(8), 6:2